~ 9 ~
Dziękuję weronika1961, przy której pomocy powstały dzisiejsze rozdziały ❤️ Love ya szwagier
~^~
✨ Hogwarts squad ✨
Harry: Ostatnio tutaj taka cisza, hah
Blaise: A no tak jakoś
Harry: Więc zapytałem ojca chrzestnego jak można rozkręcić grupę
Theodore: I?
Harry: I powiedział mi, że wraz z poprzednią grupą grali w grę "Nigdy przenigdy"
Hermiona: Znam to!
Luna: Jak się w to gra Harry?
Harry: Mamy pięć żyć i jedna osoba zadaje pięć pytań zaczynających się od "nigdy przenigdy". Jeśli coś robiliśmy to tracimy życie
Astoria: Brzmi zabawnie! Jestem za
Dean: Mogę grać
Neville: Mroczne sekrety wyjdą na jaw, buahahahahahah
Pansy: XDDDD
Blaise: To mogę zadawać pytania?
Harry: Śmiało
Blaise: Nigdy przenigdy nie wyszedłem nago pochodzić po Hogwarcie
Fred: 4 XDD
George: 4 XDD
Pansy: 5 😎
Harry: Nie wydaje mi się / 5
Ron: 5
Hermiona: 5
Draco: Ta gra jest bez sensu, ale okej / 5
Hannah: 😳 / 5
Ginny: 5
Dean: 5
Seamus: 5
Fabian: Kiedyś PRAWIE / 5
Neville: To mogłoby być ciekawe / 5
Luna: 5 😇
Astoria: 5
Theodore: To była świetna zabawa, nie wiem o co ci chodzi Zabini XDD / 4
Blaise: Ta, szczególnie gdy nas McGonagall przyłapała
Theodore: Mnie tam to bawiło XDDD
Dean: To fajnie się bawicie XD
Theodore: A no wiem XD
Fred: Lećmy z kolejnym
Blaise: Jasne, jasne
Blaise: Nigdy przenigdy nie całowałem się z osobą tej samej płci
Blaise: Oczywiście chodzi tu o jakieś dibre całowanko, a nie
Pansy: Zgiń w czeluściach piekieł, Zabini / 4
Blaise: Ja stamtąd pochodzę 😎
Pansy: Nie mam co do tego wątpliwości
Ron: 5
Harry: 4...
Neville: CZYLI JEDNAK CEDRIC
Harry: Mhm
Neville: WIEDZIAŁEM LAMUSY
Fabian: Każdy wiedział, Nev
Fabian: Swoją drogą: 4
Neville: jdjxenjsidbwhsk / still 5
Theodore: Ty kurwiu zajebany / 3
Draco: 5
Dean: 4
Seamus: 4
Neville: Ship it
Hannah: 5
Astoria: Taka niewinna, uwu 😍 / 4
Hannah: 😳
Fabian: Shiiip
Pansy: Oj tak, tak
Ginny: 5
Luna: To mogłoby być ciekawe przeżycie / 5
Fred: 4
George: to było wyzwanie / 4
Neville: Od wyzwań się zaczyna ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Hermiona: 5
Blaise: No to trzecie pytanko lecimy
Blaise: Nigdy przenigdy niczego nie ukradłem
Theodore: NO DUSVSJHSJWBSJ / 2
Pansy: BLAISE STAWIASZ NAS W ZŁYM ŚWIETLE / 4
Blaise: Chce go po prostu udupić XDDD
Draco: 5
Hannah: 5
Astoria: Do tego jesteś idealna, Han / 4
Hannah: Nie wiem jak reagować 😳
Harry: 4
Hermiona: 5
Ron: 5
Fabian: 4
Neville: 5
Luna: 5
Ginny: 5
Fred: Hehhe / 3
George: 3
Pansy: Nie sądzę, aby ktokolwiek był zaskoczony
Fred: Racja XD
Dean: 4
Seamus: 4
Blaise: Nigdy przenigdy nie umówiłem się na dwie randki a potem zapomniałem, że są w tym samym czasie?
Neville: W KOŃCU MOGĘ POCHWALIĆ CIEKAWYM ŻYCIEM / 4
Ron: WTF / 5
Neville: No co XDD
Harry: To fajnie się masz XDD / 4
Neville: Wiem XDD
Luna: 5
Hermiona: Wiedziałaś Luna? / 5
Luna: Tak
Ginny: XDD / 5
Dean: 3
Seamus: 4
Fabian: 4
Blaise: Okej, nie spodziewałem się Gryfonów XD
Theo: 1
Astoria: Musiałeś mi przypomnieć? / 3
Blaise: Tak
Astoria: Dobrze, że odwołałam tę randkę
Theo: Ta. To mogłoby być niezręczne
Astoria: Prawda
Pansy: 4
Hannah: 5
Fred: 3
George: 3
Draco: 5
Blaise: Dobra, ostatnie
Blaise: Nigdy przenigdy nie upiłem się do nieprzytomności
Pansy: 4
Astoria: 2...
Hannah: 4...
Astoria: CO
Hannah: Mam słabą głowę
Astoria: Biedna 🥺
Harry: 4
Ron: 4
Blaise: Ohoho, czyli nie jesteś taki święty @Ron
Ron: No zdarzyło się XD
Hermiona: 5
Dean: 3
Seamus: 3
Luna: 5
Ginny: 5
George: @Ron może jednak jesteś nasyzm bratem! / 2
Fred: Jestem dumny! / 2
Neville: 3 XDDD
Fabian: 4
Theodore: NIE WYZEROWAŁEM LAMUSIE / 1
Blaise: JAK TO
Blaise: A WTEDY CO RZYGALES DO DONICZKI
Draco: TO BYŁEM JA, ZABINI
Blaise: Co
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro