Berło
- Loki mam dla ciebie propozycję. - co z tego, że nie uzgodniłam tego z Avengers.
- Zamieniam się w słuch.
- Może pomógłbyś nam z pewną osobą.
- A co bym miał za to? - wiedziałam, że o to zapyta.
- Mógłbyś zamieszkać normalnie w pokoju, zamiast siedzieć samotnie w celi.
- Kusząca propozycja, a kim jest ta osoba?
- Nie wiem, czy mówi ci coś imię Rojtar? - Na jego twarzy zagościł dziwny uśmiech połączony z jakby zaniepokojeniem.
- Znam i to za dobrze. Kiedyś chciałem z nim współpracować, ale zdradził mnie dla HYDRY twierdząc, że oni są silniejsi. Więc próbowałem załatwić świat na własną rękę i skończyłem tu gdzie jestem. Mógłbym wam pomóc, ponieważ chcę zemsty na nim, a po drugie on szuka ciebie, więc uważaj na siebie.
- Dlaczego zabiłeś Rcinar? - zadałam pytanie, które już od dawna mnie gnębiło.
- Nie chciałem tego zrobić, ale moc mojego berła wzięła górę nad moją wolą i w przypływie gniewu to się stało. Dlaczego mi pomagasz? Pomimo tego co zrobiłem.
- Bo wiem, że nie jesteś taki zły Loki. Chcę dać ci drugą szansę, więc jej nie zmarnuj.
- Postaram się. - Czy Loki naprawdę się zmienił? Na to wygląda. Wypuściłam go z celi i teleportowaliśmy się na dach Avengers Tower. Tam zobaczyliśmy jedną wielką masakrę. Jeszcze więcej ziszczonych budynków i spalonych samochodów.
~Avengers mamy duży problem!
~Jaki?- zapytał Kapitan w połączeniu jakie stworzyłam między wszystkimi.
~Rojtor ma sprzymierzeńca.
~Kogo?Lokiego? - zapytał Tony, w tym momencie miałam ochotę palnąć go w łeb.
~Nie, bo Loki jest tu ze mną; czy mówi wam coś nazwa HYDRA?
~Przecież zniszczyliśmy ją już tyle razy- powiedział Clint.
~Ale za każdym razem powstaje od nowa.
~Dobra Akimaro musisz nam pomóc, bo powoli nie dajemy już rady. Jest ich za dużo, a poza tym Rojtor ma jakieś dziwne berło.
W momencie gdy Steve to powiedział spojrzeliśmy z Lokim na siebie.
-Nie jest dobrze Loki. Jeśli to jest to o czym myślę to mamy problem.
~Steve powiedz, że to berło nie jest czarne z fioletową mieniącą się kulą na górze.
~Chciałbym to powiedzieć, ale właśnie je opisałaś.
~Czyli jak bardzo mamy przerąbane? - ponownie zapytał Stark
~Nie chcecie wiedzieć jak bardzo - odparliśmy jednocześnie z Lokim.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro