...
Umysł mam na miejscu pierwszym,
Choć nie umiem pisać wierszy.
Co dzień rano serca zjadam,
Relacje ludzi wciąż układam.
Myślę, oddycham, trawie, żyję
Uczucia będą gnębić czyje.
Tego co uczucia, są wredne i kłamliwe,
te złe, brudne, ciężkie i żarliwe.
Kim jestem? Twoim rówieśnikiem,
Ale mogę być i psem, i myszą, i królikiem.
I małym kotkiem, co woła w nocy,
Do przechodzących ludzi; Pomocy! Pomocy!
Nikt mi nie pomoże, jestem uciążliwe,
Sądzą też że nadgorliwe.
A tak naprawdę?
Umysł ci podpowie,
Że sumienie, zawsze jest przy tobie.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro