||Prolog||
- Panie doktorze przyniesiono cztery nowe obiekty - powiedziała wysoka niebieskowłosa kobieta przez drzwi w stronę wyższego mężczyzny. Trzymała za rękę dwie małe dziewczynki, a inne dwie trzymały ją za nogi.
- Dobrze zanieś je do holu i wypełnij dokumenty. - rozkazał facet ubrany w fartuch.
Trzy trzyletnie dziewczynki i jedna dwuletnia poszły za kobietą. Weszły do niewielkiego pokoju, po czym usiadły na niewygodnej sofie, a kobieta za biurkiem wyciągnęła papiery oraz długopis.
- A więc tak, ty będziesz mieć numer 1. - wskazała na blondynkę o malinowo-szkarłatnych oczach. - Ty będziesz miała numer 2. - tym razem wskazała na brązowowłosą o szaro-białych oczach. - Ty 3. - pokazała na blondynkę o niebieskich oczach.- A ty malutka masz numer 4. - Na koniec dotknęła drobnego nosa najmłodszej z nich o kruczoczarnych włosach i czarno-fioletowych oczach. - Dobra słodziaki wy moje, teraz wypełniamy ankiety. Podajcie swoje imiona.
Dziewczynki popatrzyły na siebie nawzajem.
- My nie mamy imion. - odezwała się jedna.
- Co?! W takim razie numer jeden, od dzisiaj twoje imię to Akaiichi. Twoje, dwa, to teraz Koroini. Trzy, twoje to Aoisan, a cztery to od dziś Papurushi. Dobrze, to mamy już z głowy. Teraz wiek.
- Trzy. - powiedziała Akaiichi.
- Ja też. - dodała Koroini.
- Ja tak samo! - krzyknęła Aoisan.
- A ja mam dwa latka. - Powiedziała cicho najmłodsza- Papurushi.
- Uroczo. Ok, a teraz wasze quirk, opiszcie mi je. - nakazała czarnooka.
- Mój quirk to zapłon rącek. - odpowiedziała sepleniąc Akaiichi.
- A mój to unosenie się na metl w powietsu. - powiedziała Koroini.
- Mój to małe portale. - dodała Aoisan.
- A mój to świecące białe sznureczki. - uśmiechnęła się Papurushi.
- Hmm... Ciekawe... - mówiła kobieta zapisując na papierze niezbędne informacje. - Dobrze, teraz przebierzcie się w te stroje i idziemy do drugiego pokoju.
Gdy dziewczynki przebrały się już w stroje laboratoryjne, poszły za kobietą do innego pomieszczenia, gdzie czekał na nich pewien pan.
- Dłużej nie można było. - skarżył się mężczyzna.
- Oj, narzekasz! - krzyknęła kobieta do ucha faceta.
- Dobra wynoś się, ja zajmę się nimi. - mruknął brunet.
- To pa skarbusie. - pomachała na pożegnanie kobieta.
- Ok, według papierów. Jeden podejdź proszę. - dziewczynka podeszła do faceta. - Chodź za mną. - wyszli do pokoju obok, który wyglądał jak salon tatuaży. - Usiądź.
Dziewczynka usiadła i została przywiązana do krzesła.
- No to zaczynamy...
Facet wytatuował na jej prawej ręce numer 1 oraz rozpalający się ogień. Następne trzy dziewczynki spotkał ten sam los, tylko, że jednej wytatuował numer 2 oraz chmury rozdmuchiwane przez powietrze. Innej numer 3 oraz niebieskie kółka, a ostatniej numer 4 z kosmosem.
Z lekkim strachem dziewczynki podeszły do drzwi, otworzyły je i weszły do ciemnego pomieszczenia. Nagle zapaliło się światło i przed nimi pojawiły się cztery drzwi oznaczonych numerami od jeden do czterech, które prowadziły do pokoi.
- Niech każda z was wejdzie do pokoju ze swoim numerem. - odezwał się głos z głośników. Zrobiły to, co im kazano bez świadomości, że to jest początek końca.
Następne siedem lat było istnym koszmarem dla dziewczynek na których eksperymentowano przeróżne rzeczy.
Kiedy znowu się spotkały na testach siły ich ulepszonych darów, nie były już tymi samymi dziewczynkami. Akaiichi stała się wredna i bezwzględna, Koroini podejrzliwa, Aoisan poważna, a Papurushi stała się szalona w najgorszym sensie. Wyrosły z "dziewczynek" na "dziewczyny", jeśli można je nazwać jeszcze dziewczynami, bowiem każda z nich stała się niczym robot. Bez jakichkolwiek uczuć wskazujących człowieczeństwo.
Wszystkie obmyśliły plan ucieczki po krótkim czasie. Akaiichi miała zrobić zamieszanie, Koroini unieszkodliwić strażników, a Aoisan miała ich przeteleportować na zewnątrz, lecz kiedy by coś nie wyszło miała zareagować Papurushi i wszystko zalać, a następnie utwardzić w miejscach gdzie się znajdują ochroniarze.
Plan się powiódł. Uwolniły się. Po ośmiu latach w laboratorium dziesięcioletnie Akaiichi, Koroini, Aoisan oraz dziewięcioletnia Papurushi uwolniły się.
Dane podczas ucieczki:
IMIĘ: Akaiichi
NAZWISKO: [Brak]
QUIRK: Ignition
OPIS: Możliwość zapłonu ciała, tworzenie kul ognia
WIEK: 14 lat
IMIĘ: Koroini
NAZWISKO: [Brak]
QUIRK: Wind
OPIS: Kontrolowanie powietrza, latanie (Aerokineza)
WIEK:14 lat
IMIĘ: Aoisan
NAZWISKO: [Brak]
QUIRK: Teleportation and Blades
OPIS: Tworzenie portali oraz ostrzy
WIEK: 14 lat
IMIĘ: Papurushi
NAZWISKO: [Brak]
QUIRK: Star String and Dark Matter
OPIS: Tworzenie białych nitek oraz Kontrolowanie czarnej materii, możliwość przekształcania jej w stan stały oraz ciekły
WIEK: 13 lat
~*~
Także ten... No witamy was w prologu całej książki. Zapowiada się poważnie? Będzie zaskoczenie. I po zaskoczeniu też...
Która bohaterka najbardziej przypadłą wam do gustu?
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro