Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 1: Plany

3.01.2037

Teraz brakowało już tak mało... Nie mógł opanować drżenia. 

-Nie zniszcz tego... Nie w tej chwili... Tak długo czekałeś.

***

3.01.2017 19:35

Dziś zaczynam prowadzić dziennik. Zapiszę tu wszystko. Kiedyś dopadnę chłopca.

Wyczołgałem się ze zsypu otrzepując się z ziemniaków i zieleniny. Bolało, bolało jak cholera. Nie miałem nogi. Przyczepiłem się do rajstopek jednej z dziewczynek i tak dostałem się aż na górę schodów. Była tam doniczka. Schowałem się w niej. Widziałem, gdzie chłopiec wszedł. Znajdę go jutro.


4.01.2017 6:40

Czołgałem się do drzwi całą noc. Niestety, nie znam kodu. Zmarnowałem mnóstwo czasu czekając, aż ktoś mi otworzy. Doczekałem się. Czołgałem się dalej, aż do drzwi, w których zniknął chłopiec. Tu pojawił się problem, bo tam są kolejne drzwi w liczbie trzy. Muszę dowiedzieć się, gdzie szukać chłopca.

12:05

Już wiem! Już wszystko wiem! Znalazłem klasę tego barbarzyńcy. Jednak nie poszczęściło mi się. Chyba jest chory, bo go nie ma. Poczekam.

5.01.2017 18:50

Chłopca jak nie było, tak nie ma.

6.01.2017 20:05

Wciąż nie ma.

7.01.2017 22:03

Ciągle.

15.01.2017 15:08

Chłopca nie ma, a kikut nogi boli bardziej niż zwykle. Zajmę się nią.

26.01.2017 8:50

Chłopiec wrócił. Na razie jednak nic nie wiem.

30.01.2017 14:00

Nareszcie! Wiem, że ma na imię Antoś, a także, gdzie szukać jego danych. Zakradnę się do nich przy najbliższej okazji.

3.02.2017 9:30

Zakradłem się. Ale tu nie ma żadnego Antosia! A już minął miesiąc odkąd obiecałem sobie go ukarać!

8.02.2017

Pojąłem swój błąd. To Antoni. Antoni tu jest.  Antoni Malinowski. Wiem, gdzie szukać dalszych danych.

18.02.2017

Dziesięć dni zajęło mi zczołganie się do ,,Sekretariatu" i ukrycie się w nim. Cały czas ktoś mnie kopał! Raz ledwo uciekłem woźnej! Teraz czekam aż pracownice szkoły pokażą mi w jakiś sposób, gdzie konkretnie trzymają jakąś jego kartę.

20.02.2017

Znalazłem igłę i nić i zaszyłem sobie ranę. Na wszelki wypadek zawinąłem ją w kawałek papieru. Wciąż czekam na dane.

***

Kotlet nie wiedział, że jeszcze długo poczeka. Antoś okazał się chłopcem mało problematycznym i  więcej nie chorował, więc nie było potrzeby wyciągania jego danych. I tak minął czas aż do wakacji. Mściwy najadł się strachu, kiedy ktoś sprzątał w sekretariacie. Ale nie miał innego celu życiowego- zemsta zaabsorbowała go całkowicie. Czekał więc grzecznie w swojej kryjówce. I nadszedł wrzesień, panie wróciły. Kotlet czekał cierpliwie, aż pewnego dnia...

***

12.09.2017

Jest jego legitymacja! Opłacało się tyle czekać! Mam jego adres! Dorwę!

ul. Michalicka 30

Marki

Czekaj no, kwiatku! Już ja cię mam. Mam też google maps. Już wiem, jak go znaleźć.

14.09.2017

Doczołgałem się do przystanku autobusowego. Teraz tylko jechać.

15.09.2017

Odkryłem, że pojechałem w zła stronę. Muszę się wrócić.

16.09.2017

Znalazłem wreszcie autobus do Marek! Jeszcze dziś będę pod drzwiami tego gamonia.

Ropucha Szara





Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro