Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

'+' Rozdział 13 '+'

Do obozu powoli wpadało światło dzienne, kiedy Rozżarzona Gwiazda i Paprotkowa Chmura podeszli do czuwających nowo-mianowanych wojowników.
– Liliowe Serce, twoje czuwanie dobiegło końca – miaukneła Rozżarzona Gwiazda.
– Liściasty Piorunie, twoje czuwanie dobiegło końca.
Nowo-mianowani wojownicy skineli głowami i udali się przemęczeni po czuwaniu do legowiska.
– Ja chyba idę na polowanie. – powiedział po chwili Liściasty Piorun.
– Co? Nie jesteś zmęczony?
– Średnio...
– Pójdę z tobą.
– Jesteś pewna?
Liliowe Serce pokiwała głową i wyszła z Liściastym Piorunem z legowiska. Wyszli z obozu i pokierowali się do wodospadu.
– To co, może się rozdzielmy?-
– Dobrze. Ja zapoluję w tych okolicach.
Kocur skinął głową.
– To ja pójdę gdzieś tam – wskazał łapą.
– Dobrze, ale nie oddalaj się!-
Liściasty Piorun odszedł. Liliowe Serce spojrzała w poranne niebo i otworzyła pysk. Wyczuła mysz. Przyjeła pozycję łowiecką i zaczeła podkradać się do zwierzątka. Gdy podeszła trochę do wodospadu, ujrzała małe zwierzątko jedzące orzeszka. Kotka już miała się wybijać aż myszkę spłoszył brązowy kocur który skoczył przed Liliowe Serce.
– K-Kim ty jesteś!?
Kot jednak nie odpowiedział. Wysunął pazury.
– Nie chcę walki, idź stąd, ty mysi móżdżku.
– Chcemy waszego terytorium!
– Co? Jesteś Kawowym Spojrzeniem?
– Oddajesz nam ten kawałek czy nie!?
– Nie jestem Rozżarzoną Gwiazdą.
– Skoro nie, załatwimy to inaczej!
Kawowe Spojrzenie wrzasnął i wskoczył na Liliowe Serce. Ta zwinnie go zrzuciła i przygwoździła.
Ten jednak zwinnie się wyślizgnął i powalił kotkę. Wbił pazury w jej gardło. Liliowe Serce uderzyła go tylnymi łapami w brzuch, jednak ten nie odpuścił. Kotka przerażona z trudem się wyślizgneła i upadła na ziemie.
– Liściasty... Piorunie...– wydyszała.
– Go tu nie ma! – krzyknął Kawowe Spojrzenie.
– P-Pomocy...
Z krzaków wyskoczył Liściasty Piorun i powalił brązowego zastępce. Wbił mu pazury w brzuch, jednak Kawowe Spojrzenie wyślizgnął się i złapał wojownika za kark. Miał już nim rzucać, jednak Liliowe Serce wstała i powaliła zastępce Klanu Ziemi.
– Zostaw go!-
Wojowniczka wbiła brązowemu kocurowi pazury w gardło.
Na niebie pojawił się znak lilii, a Kawowe Spojrzenie z wrzaskiem wstał i uciekł.
– Wszystko dobrze, Liliowe Serce?
– Chyba tak...
– Wracajmy.
– Powiemy o tym Rozżarzonej Gwieździe?
– Hm... Chyba musimy.
– Ale nie o znaku na niebie!
– Dobrze. Chodź.
Koty skierowały się do obozu. Gdy już weszli odrazu skierowali się do legowiska Rozżarzonej Gwiazdy. Po drodze większość kotów patrzyła się na Liliowe Serce i Liściastego Pioruna.
– Liliowe Serce, Liściasty Piorunie!
– Rozżarzona Gwiazdo...
– Co wam się stało!? Jesteście ranni!
– Byliśmy na polowaniu, rozdzieliliśmy się. Liliowe Serce polowała przy wodospadzie, ja trochę dalej. Gdy upolowałem niezłą zdobycz, szedłem po nią, i ujrzałem ją walczącą z Kawowym Spojrzeniem. Pomogłem jej, a Kawowe Spojrzenie uciekł.
– Co!? Kawowe Spojrzenie na naszym terytorium!? Na zgromadzeniu będe mieć o czym do pogadania z Iskrzącą Gwiazdą. Możecie już iść... Śnieżna Nadzieja niech was opatrzy.
Wojownicy wyszli z legowiska Przywódczyni i skierowali się do uzdrowicielki.
– Witaj, Śnieżna Nadziejo. Mogłabyś opatrzeć nasze rany?
– Jasne. Zaraz się nimi zajme.
Gdy wojownicy zostali opatrzeni, poszli do legowiska. Zmęczeni zwineli się w kłębek koło siebie i zasneli.

478 słów

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro