Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 6

Następnego dnia Kinga, Luna i Matteo obudzili się, Luna poszła do łazienki załatwić poranne czynności, kiedy wróciła do sypialni, do łazienki poszedł Matteo, a Luna z Kingą na rękach usłyszała dzwonek do drzwi, poszła otworzyć.
Luna: Cześć mamo, cześć tato
Mama i Tata Matteo: Cześć Luna, jest Matteo?
Luna: Tak, ogarnia się, zaraz przyjdzie. Zapraszam do salonu, Luna położyła Kingę na kanapie, po czym razem z teściami czekała, aż Matteo przyjdzie do salonu, by Luna mogła pójść do kuchni, przygotować śniadanie. Kiedy Matteo przyszedł, Luna poszła przygotować śniadanie. Po przygotowaniu śniadania zawołała Matteo
Luna: Matteo, śniadanie
Matteo: Idę. Mamo popilnujcie Kingi, ja i Luna, zjemy i przyjdziemy zaraz
Mama Matteo: Dobrze
Luna i Matteo zjedli szybko śniadanie, wstawili naczynia do zmywarki i poszli do salonu
Luna: Mamo, tato przepraszam, że nie spytałam. Herbaty? Kawy?
Mama i tata Matteo: Dziękujemy, piliśmy w hotelu
Luna: Dobrze
Luna wzięła Kingę na ręce, usiadła i zaczęła ją karmić. Po skończeniu karmienia, Matteo wziął córkę od Luny, by małej się odbiło
Tata: Matteo, możemy porozmawiać na osobności?
Matteo: Nie mam tajemnic przed Luną
Tata Matteo: No dobra. Postanowiłem otworzyć filię firmy tutaj na Rodos
Matteo: I co w związku z tym?
Tata Matteo: Chciałbym, żebyś zarządzał tą filią tutaj na Rodos
Matteo: Masz już zatrudnionych pracowników?
Tata Matteo: Nie. Na początku chciałbym mieć kilku pracowników, potem zatrudnisz więcej pracowników, jak firma się rozkręci. Znalazłem dla Ciebie  asystentkę i sekretarkę
Matteo: Zgodzę się zarządzać filią tutaj, jeśli moja Luna będzie moją asystentką i sekretarką. Innej asystentki i sekretarki nie chcę
Luna: Matteo, mamy małe dziecko. Jak Ty to sobie wyobrażasz? Co sobie pracownicy pomyślą, że wskoczyłam Ci do łóżka i że zrobiłeś mi dziecko, skoro awansowałeś mnie na asystentkę i sekretarkę, że z dzieckiem przychodzi do pracy?
Matteo: Mam gdzieś, co sobie ludzie pomyślą. Jesteś moją żoną, a Kinga naszą córką. Będziemy pracować w jednym gabinecie. Poza tym Kinga będzie z nami w naszym gabinecie, jak będzie trzeba ją nakarmić, zamkniemy drzwi na klucz, żeby nikt nie wszedł
Luna: Przekonałeś mnie
Tata Matteo: Wolałbym, żeby Luna z Kingą były w domu
Matteo: Decyzja podjęta Luna będzie moją asystentką i sekretarką
Mama Matteo: Luna i Matteo mają rację, David pozwól im razem pracować
Tata Matteo: No dobrze. Zostawiam Wam klucze do filii i adres
Luna: Dziękujemy tato
Mama Matteo: My uciekamy, bo za niedługo mamy samolot
Luna i Matteo: Rozumiemy. Do zobaczenia na chrzcinach Kingi
Mama i tata Matteo: Do zobaczenia
Matteo: Nie chciałem poruszać tego tematu przy moich rodzicach. Nie chcę innej asystentki i sekretarki, bo mogłaby się dobierać do mnie, itd. kiedy Ty byłabyś w domu z Kingą, byłabyś nie świadoma tego, co dzieje się w firmie. A tego nie chcę, dlatego chciałbym, żebyś to Ty była moją asystentką i sekretarką
Luna: Przecież się zgodziłam
Kilka dni później Luna i Matteo z Kingą przyjechali pod firmę, po czym Matteo wyjął wózek z bagażnika, a Luna wysiadła z córką na rękach, po rozłożeniu wózka Luna włożyła córkę, po czym Matteo złączył swoje palce z palcami Luny, a drugą ręką prowadził wózek. Po wejściu do środka budynku, wzroki pracowników skierowały się w kierunku Luny, Mattea i wózka i zaczęły się plotki
Pracownica: Patrzcie, pewnie wskoczyła do łóżka szefa, skoro szybko awansowała na asystentkę i sekretarkę i z pewnością dziecko jest wpadką
Matteo: Słyszę rozmowy odnośnie mnie i mojego życia prywatnego, więc od razu ucinam te rozmowy. Luna jest moją żoną, od kilku miesięcy, także nie wskoczyła mi do łóżka, a nasza córka nie jest wpadką. Poza tym chciałem, by moja żona była moją asystentką i sekretarką
Luna: Wiedziałam, że będą gadać na nasz temat. To był zły pomysł
Matteo: To był bardzo dobry pomysł

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro