Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 2

-Nie wasz interes-odpowiedział jej Spectra. 

Czarnowłosy chłopak nam się przyglądał tak samo jako rudowłosa. Chłopaka znałam z opowiadań. Shun Kazami, Wojownik Ventusa, Bakugan Skyress. Ale dziewczyny nie. No cóż. Później się o nią zapytam. Shun na mnie popatrzył. Ja patrzyłam na nich z lekkim uśmiechem przyciskając swoją książkę do piersi, ciekawili mnie. Co potrafią? Czy są tak dobrzy jak mówią? 

-Nie przyszedłem tu rozmawiać. Dan, Shun, wyzywam was na pojedynek-powiedział blondyn. 

Chłopak popatrzył na Vexosa. 

-Z wielką chęcią! Ja i Drago damy wam popalić!-krzyknął brązowowłosy chłopak. Jest bardzo pewny siebie. 

-Nie bądź taki pewny siebie człowieku-odezwałam się niezwykle spokojnie i delikatnie. Popatrzyłam na niego z uśmiechem. 

Shun spojrzał na swojego bakugana a następnie na nas po czym się odezwał: 

-Przyjmujemy wyzwanie. 

Świetnie! Pierwsza walka! Z podobno Mistrzem bakuganów. 

-Nie schrzań tego-powiedział do mnie Spectra pod nosem. 

-O mnie się nie martw, uważaj lepiej na swojego Heliosa-prychnęłam. 

Dobrze wiedziałam, że nie przegram. Nie było takiej opcji. 

-Guntlet wystrzał mocy!-krzyknęliśmy całą czwórką. 

Otworzyłam książkę i wyjęłam z nią kartę zagłady, którą następnie puściłam obok nogi. Wchłonęła w ziemię a pod nami przeleciała fioletowa fala oznaczająca otwartą drogę do Wymiaru Zagłady po przegranej. Wyjęłam kolejną kartkę. 

-Karta otwarcia!-wyrzuciłam ją- Bakugan bitwa! Bakugan start! Ventus Aeron!-wyrzuciłam bakugana, który otworzył się zanim dotknął pola. Cudowne. 

-Niezły bakugan, ale i tak nie ma szans z  moim. Bakugan bitwa! Bakugan start! Pyrus Helios MK2!-skomentował Spectra i wyrzucił swojego bakugana, który po wydostaniu się z formy kulistej okryty był kulą ognia. Smok machnął skrzydłami a ogień zniknął. 

Spojrzałam na niego i prychnęłam pod nosem. Żebyś się nie zdziwił przebierańcu. 

-Bakugan bitwa! Bakugan start! Pyrus Helix Dragonoid!-krzyknął Dan wyrzucając swojego bakugana. Robił wrażenie. 

-Dwa Ventusu i dwa pyrusy. Dacie sobie radę?-zapytał niski blondyn, Marucho koło Shuna. 

-Zobaczymy. Bakugan bitwa! Bakugan start! Burza Skyress!-odpowiedział czarnowłosy rzucając bakugana. 

-A więc to ty jesteś ta Wielka Skyress-rzekł Aeron trzepiąc skrzydłami, był mniejszy od niej ale dalej silny. Venstuska tylko na niego spojrzała nie odpowiadając. 

-Z wielką chęcią cię pokonam-powiedział po chwili. 

-Jakiś ty niecierpliwy-odezwałam się uśmiechając i biorąc kartę mocy z książki, dałam ją do guntletu- Super moc aktywacja! Szept Wiatru!-krzyknęłam po chwili. 

Zawiał mocny wiatr, który otoczył Aerona i Skyress, Ventuska słyszała różne szepty przez co był lekko zdezorientowana. Gryf wtopił się w otoczenie i zaatakował bakugana Shuna. Mój bakugan otrzymał 500 pkt mocy i odebrał 300 przeciwnikowi. Dan i Spectra walczyli między sobą. Nie zwracałam na nich uwagi będąc zajęta własnym pojedynkiem z Shunem Kazami. 

-Walczysz czy stoisz jak kołek?-zapytałam biorąc kolejną kartę super mocy. 

-Super moc aktywacja! Wściekła Burza!-krzyknął chłopak. 

Skyress machnęła skrzydłami wznosząc się w powietrze i dezaktywowała moją super moc. Wiatr zniknął a Aeron pojawił się na swoim miejscu. Straciłam 300 pkt mocy ale to nic. Nadal mam przewagę. 

-Karta otwarcia start! Wymiar Wiatru!-krzyknęłam patrząc na Shuna z ciekawością co teraz zrobi. 

Pole zaświeciło się na zielono i przyciągnęło Skyress do ziemi. Nie mogła się ruszyć. Aeron wzbił się w powietrze krążąc nad nią. Mój bakugan otrzymał 400 pkt mocy a Shun nie mógł nic zrobić. Moja karta otwarcia zablokowała mu wszystkie moce. Miałam go w garści. 

-Kończmy to-rzuciłam krótko. 

-Z przyjemnością-odpowiedział gryfon. 

-Synteza super mocy aktywacja! Cień!-krzyknęłam aktywując moc i tym samym zapewniając sobie zwycięstwo. 

Aeron otrzymał 700 pkt mocy od Skyress. Bakugan zrobił kilka kółek nad Ventuską i poleciał jeszcze wyżej. Zawrócił i okrył się skrzydłami. Spadając kręcił się wokół własnej osi. Kiedy Był blisko Skyress rozłożył skrzydła i wbił się pazurami w nią i dziobem. Obok otwarła się czarna szczelina a Aeron wrzucił tam Ventuskę. Wielka Skyress została pokonana i wysłana do wymiaru zagłady. 

-Skyress!-krzyknął Shun. 

-Użyła karty zagłady-powiedział Dan nie wierząc. 

================================
Krótki rozdzialik ale jest! XD Po tak długim czasie! XD

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro