Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 42: Wasted Spaces

Moje powieki ledwo były otwarte. Oczy były zamglone.

A nogi nie mogły utrzymać ciała.

Nie wiedziałam jak długo zdołam iść.

Ale muszę.

Muszę stąd uciekać.

Ponieważ wiedziałam, że nie mogę pozwolić na to, aby Harry mnie znalazł.

I Bóg wie kto jeszcze.

Czarne plamy zaczęły się wokół mnie pojawiać, powodując że wszystko się zniekształcało.

Moje ciało całkowicie się zatrzymało, a następnie poczułam jak opadam na ziemię.

Położyłam się pod jakimś krzakiem i zwinęłam się w kłębek.

Wkrótce zasnęłam.

...

Obudziłam się przez deszcz, który mocno uderzał w moją twarz.

Nie umarłam.

Cholera.

Nadal byłam odurzona przez te pigułki.

Spletłam moje palce na włosach i wstałam. Zaczęłam iść.

I potem to zobaczyłam.

Most.

Szybko zmierzałam w tym kierunku.

Gdy dotarłam na miejsce, usiadłam na końcu mostu i spojrzałam w dół na płynącą rzekę.

To załatwi sprawę.

Prawda?

Właśnie. Nie chciałam już żyć.

Jeżeli Niall mnie nie kochał, to i Harry nie mógł.

Więc kto mógł?

I co spowodowało, że Harry postępował tak wobec mnie?

Byłam niewłaściwą osobą.

Byłam błędem.

Zakończyłam rozmyślenia.

I to było zawsze dobre.

Odkręciłam kolejną pokrywkę i wysypałam wszystkie pigułki na rękę. Umieściłam kilka w buzi i połykałam. Upuściłam buteleczkę i przyglądałam sie jak spada.

Tak jak ja wkrótce.

I nikt nie będzie za mną tęsknił.

Prawdopodobie już mnie nie zobaczą.

Połknęłam resztę tabletek tak na sucho i poczułam pieczenie w gardle.

Były zupełnie odurzające.

...

Powinnam skoczyć?

Nie miałam nic do stracenia.

Nikt nie będzie tęsknić.

Przekonałam siebie. Powoli stanęłam i uniosłam się nad krawędzią.

Więc, myślę, że to było pożegnanie.

_____________________________________________________________________________

:(((((((((((((((((((((((((((((((((((((

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro