Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

5

Instagram

Użytkownik @Jkook dodał post 2 godziny temu

@Jkook zostałem z dzieckiem @taetae nie ładnie robić ze mnie niańkę


42 polubień

17 komentarzy

@sunnyhobi omgg Kookie jesteś uroczy

@rapjoon ty weź idź z nim na spacer zamiast robić sobie jakieś selfie

@sunnyhobi omg ja nie mogę no popatrz na niego @badyoongi

@worldwidejin gdybym był dziewczyną umówiłbym się z tobą 😏

@jkook @sunnyhobi przecież ja to wiem

@jkook @rapjoon właśnie wróciliśmy ze spaceru i odpoczywamy

@badyoongi HOBI NIENAWIDZE CIE

@jkook @badyoongi ej bez takich yoongi

@sunnyhobi @badyoongi co cukrzycy dostałeś ??

@taetae @jkook @sunnyhobi @badyoongi weźcie piszcie sobie na priv bo mój telefon wariuje od ilości wiadomości

@jkook @taetae po co mnie oznaczasz skoro to oni się kłócą

@jkook @badyoongi @sunnyhobi o co chodzi

@badyoongi @sunnyhobi ZABIJECIEHOSEOK

— Dobra, myślę że to na tyle. — obserwowałem jak chłopak zamyka zeszyt ze swoimi notatkami i zwinnie chowa do swojego plecaka.

— Tak właściwie, to o co chodzi z Yoongim i Kookiem? — widząc reakcję Tae na moje pytanie pożałowałem, że go o to zapytałem.

Odkąd pamiętam Jungkook i on byli nierozłączni. Siedzieli na wszystkich lekcjach razem, mieszkali niedaleko siebie, mieli podobne zainteresowania, mimo iż oceny Taehyunga były o niebo lepsze od tych zdobytych przez jego przyjaciela.

— Oni, jakby to powiedzieć. — popatrzył na mnie nerwowo się uśmiechając.

— Chyba rozumiem. — szybko mu przerwałem, czując jak żenujące jest dla niego mówienie mi o prywatnych sprawach swojego przyjaciela . Koledze z klasy, z którym rozmawiał może dwa razy w życiu.

— W środę mam wolne, cały dzień. Więc jeśli chcesz możemy się spotkać. — uśmiechnął się do mnie przyjaźnie.

— Właściwie czemu nie. — odwzajemniłem uśmiech, nie wiedząc co innego zrobić. On był zdecydowanie zbyt idealny.

Dosłownie pod każdym względem. Mądry, opanowany, dobrze wychowany, wysoki i wysportowany, przystojny w dodatku skromny.

Nie dziwię się, że tak wiele dziewczyn chciało się z nim umówić.
Ja sam miałem doła, bo tak bardzo chciałbym żeby ze mną był, nawet miałem w planach wysłać mu walentynek, ale cały czas walczyłem z samym sobą i zastanawiałem się, czy to co czuje jest czymś głębszym, czy to może chwilowe zaniki osobowości, których efektem jest to nieszczęśliwe zauroczenie w koledze z klasy.

Głupie to. Przecież zrobiłbym wtedy z siebie głupka. Ale najgorsze było też to, że mimo tego wszystkiego musiałem dalej żyć i patrzeć w jego oczy wiedząc, że kiedyś mogłem w nich utonąć.

Szczególnie, gdy do tej pory nie wiedziałem, co tak naprawdę jest ze mną, i tymi głupimi uczuciami.

— Twoja mama robiła ciasto? — Tae zapytał, gdy siedzieliśmy we dwójkę przy stole w kuchni, jedząc ciasto i pijąc moją ulubioną herbatę.

— Nie, mój brat. — skoczyłbym za tobą w ogień, byleby tylko móc być z tobą. Był piękny. Kim Taehyung w moim beznadziejnym świetle kuchennym nadal potrafił być piękny.

A ja nadal miałem nadzieję, że nie zauważy jak próbuję nie wykrzyczeć, jak bardzo mi się podoba. Nadal.


Chcę się uśmiechnąć
Chcę wyciągnąć ręce w twoją stronę
Jednak boję się, co byś zrobił
Czy chciałbyś być ze mną tak bardzo mocno, jak ja z tobą?

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro