Love Me On Stage 5
Następny dzień wyglądał tak samo. Znowu próby, tworzenie piosenek, lekcje śpiewu. Natomiast dzisiaj mieliśmy wolne. No prawie.
Mieliśmy wolny wieczór, dlatego postanowiłem, że dzisiaj sobie potańcze i może coś wrzuca dla naszych ARMY bo dawno się nie odzywaliśmy.
-Jungkook twoja kolej.
Spojrzałem na faceta, który kazał mi śpiewać moja wzrotke.
Ostatnio trochę bolało mnie gardło,dlatego wolałem go nie nadwyrężać, jednak on chciał czegoś innego. Ciągle mnie męczył i kazał śpiewać. Zrobiłem to i mimo wszystko było naprawdę bardzo dobrze.
-Świetnie Jungkookie - powiedział do mnie Jimin w mi od razu zrobiło się cieplej na sercu. Spojrzałem na blondyna i uśmiechnąłem się szeroko co odwzajemnił.
-Twoja kolej Jimin. - powiedział facet.
Od razu spojrzałem na Jimina i nie odrywałem od niego wzroku. Zaczął pięknie śpiewać. Niczym anioł. Kocham jego głos, uwielbiam go słuchać.
Skończył śpiewać a ja zacząłem bić mu brawa. Uśmiechnął się do mnie i nie wiem czy mi się to wydawało, ale Jiminie się zarumienił.
Wystawiłem swoje królicze zęby w stronę chłopaka i zaraz odkręciłem głowę. Siedziałem obok Taehyunga, który zaczął dotykać moją szyję.
Odchyliłem lekko głowę na bok w chłopak bawił się moja skóra.
Uśmiechnąłem się pod nosem.
Nasze relacje były dziwne, naprawdę. Normalnie kumple się tak nie zachowują i miałem tego świadomość, jednak co poradzić, że bardzo lubiłem ten sposób okazywania sobie czułości.
Denerwuje mnie to, że kobiety mogą tak robić a facet nie bo od razu jest gejem. To znaczy ja jestem, jednak nikt o tym nie wie. Spojrzałem na Taehyunga, który uśmiechnął się do mnie.
Dalej rapował Hoseok potem Yoongi i Namjoon.
Koło 19 godziny dali nam wreszcie spokój. Szybko udałem się do swojego pokoju. Przebrałem się w dresy i czarna bluzkę. Wziąłem głośnik, telefon i udałem się na halę do tańca.
Położyłem sprzęt na podłodze i podłączyłem się z telefonem.
Wreszcie poczułem się wolny. Muzyka mnie tak uspokajała, dokładnie tak samo jak taniec w samotności.
Leciała piosenka "Take you dawn" .
Znałem tekst piosenki, dlatego za każdym razem gdy ja słyszałem uśmiechałem się. Chwilę wsłuchiwałem się w muzykę, jednak coś mi nie pasowało.
Podszedłem do ściany i pstryknąłem wyłącznik świateł. Teraz było idealnie. Zostawiłem tylko jedna lampkę. Było ciemno więc teraz mogę tańczyć.
Zacząłem poruszać się w rytm muzyki. Czułem całym sobą słowa i melodię. Poruszałem się powoli i seksownie.
Zamknąłem oczy by przedostać się w inny świat. W świat w którym jestem z Jiminem.
W pewnym momencie poczułem czyjeś dłonie na mojej talii. Otworzyłem oczy i odkręciłem się w stronę pewnej osoby.
Serce mi stanęło, gdy okazało się, że to Jimin.
-Co tutaj robisz ? - spytałem chłopaka.
-Patrze na ciebie odkąd zacząłeś tańczyć. - lekko się speszyłem. Spuściłem wzrok na moje buty nie wiedząc co powiedzieć. - Potańczymy razem ? - podniosłem głowę i spojrzałem w jego oczy, które okropnie świeciły. Uśmiechnalem się do blondyna.
-Pewnie Jiminie.
Podszedłem do urządzenia i puściłem od początku muzykę.
Zaczęliśmy razem tańczyć. Poruszaliśmy się tak samo. Jimin zamknął oczy a ja przestałem tańczyć i zacząłem go nagrywać telefonem.
Uśmiechnalem się szeroko. Będę miał piękne nagranie na telefonie.
Gdy ChimChim skończył tańczyć odkręcił się w moją stronę.
-Heeeej! Co robisz zły króliku! - podszedł do mnie i zabrał telefon.
-Ejej! Daj. - Jimin uciekał ode mnie a ja go goniłem. W końcu oddał mi telefon.
Spojrzałem na wyświetlacz. Jimin dodał to nagranie na Twittera.
Twittwr: Nagranie.
Opis: Jungkookie mnie szpieguje i nagrywa, gdy tańczę 💜
Spojrzałem na chłopaka, który wystawił język.
-Ajjj nie ładnie tak kłamać Jimin-ssi. - blondyn zaczął się głośno śmiać na swoje przezwisko.
-Ah tak Jungkook-ssi. - uśmiechnalem się pod nosem i włączyłem piosenkę mojego ulubionego piosenkarza.
Park Jimin - Lie.
-Ej! Wyłącz to! - zaśmiałem się głośno i zacząłem tańczyć.
-Wczuj się Jimin. - powiedziałem do chłopaka, który pacznie mnie obserwował.
Zaczęliśmy tańczyć układ do piosenki Lie. Umiałem go prawie tak idealnie jak Jimin. Chłopak śmiał się, gdy zacząłem się wygłupiać.
Bardo miło spędziłem ten wieczór.
Zresztą każda chwila spędzona z Jiminem sprawia, że jestem szczęśliwy.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro