Love Me On Stage 16
Wczorajszy fanmeeting był pełen wrażeń. Strasznie się cieszyłem na wieść, że zobaczę naszych fanów. Byłem okropnie zawstydzony, gdy jedna z fanek poprosiła mnie o zrobienie Aegyo, ale zrobiłem to żeby ją uszczęśliwić. Dzisiejszy fanmeeting również będzie cudowny jak każdy. Cokolwiek co jest związane z fanami poprawia mi humor, teraz oczywiście robi to też Jungkookie, mój chłopak. Lubię go tak nazywać. Nadal nie mogę uwierzyć, że ja i Kookie jesteśmy ze sobą. Trochę boli mnie to, że musimy się ukrywać, ale gdybyśmy się ujawnili to byłby koniec. Koniec kariery, w szczególności, że to jest Korea a tutaj jest okropnie jeżeli chodzi o tolerancję, nie licząc naszej wytwórni, która nie wiem co by zrobiła, ale wolę o tym nie myśleć. Jungkook podobał mi się od dłuższego czasu, natomiast starałem się panować nad sobą. To było dosyć dziwne, bo mogłem mu wyznać uczucia dwa lata temu, czy nawet 3 gdy zacząłem coś do niego czuć. Myślałem, że to minie, ale się myliłem. Z dnia na dzień kochałem go coraz bardziej a czasami nie umiałem się powstrzymywać od dotknięcia go, przytulenia, spojrzenia, uśmiechu czy nawet oblizania ust co na jego widok robię nieświadomie.
------
Weszliśmy na salę gdzie miał odbyć się fanmeeting. Usiadłem obok Hoseoka znowu a obok mnie usiadł Tae. Uśmiechnalem się do mojego najlepszego przyjaciela i spojrzałem na Kookiego, który również na mnie patrzyl. Uniosłem brwi ku górze a ten oblizał usta. Nie powinien tego robić...za bardzo chce do niego podejść i pocałować. Odkręciłem szybko wzrok i patrzyłem na fanki.
Gdy zaczęły po kolei podchodzić byłem strasznie szczęśliwy. Podeszła do mnie teraz brunetka.
-Cześć Jiminie - uśmiechnęła się do mnie. Wziąłem w dłonie album i podpisałem.
-Jak masz na imię kochana ? - schyliłem się ku niej aby usłyszeć imię dokładnie.
-Jisun - uśmiechnęła się. Podpisalem szybko album i złapałem ją za dłonie. Dziewczyna dała mi prezenty i opaskę na głowę, która założyłem.
-Jimin oppa możemy zmierzyć sobie małe palce ? - zaśmiałem się i złapałem jej dłoń.
-Jasne, daj - zbliżyłem do siebie nasze palce. Jej był dłuższy.
-Mam dłuższego - zaśmiała się. Ja również zacząłem się śmiać.
-Ajjj niedobrze. Muszę coś z tym zrobić - uśmiechnalem do niej. Dalej mówiła mi same słodkie rzeczy. Powiedziała, że mnie kocha, kocha mój głos i mój charakter. Takie słowa są strasznie miłe i miło mi się je słucha. Za to kocham spotkania z fanami.
Następnie podeszła do mnie jakas blondynka.
-Cześć Jimin - uśmiechnęła się do mnie. Podpisałem jej album z jej imieniem i zaczęliśmy rozmawiać. Dała mi prezenty i powiedziała kilka miłych słów. Również ja skomplementowałem. Złapałem jej dłonie w swoje i trzymałem.
-Jiminie pamiętasz jak mówiłeś, że gdybyś nie był idolem to byłbyś policjantem ?
-Pewnie, pamiętam.
-Jestem złodziejka, złap mnie panie policjancie (musiałam o tym wspomnieć haha) trzymała swoje dłonie blisko siebie i przysuneła do mnie. Złapałem je w swoje dłonie.
-Chcesz być złodziejka ?
-Tak - zawstydziła się a ja się zacząłem śmiać.
-Nie bądź nią. - uśmiechnalem się. Koniec czasu. Musiała już sobie iść. Pomachalem jej na pożegnanie i uśmiechnalem się do reszty fanek. Ciągle coś do mnie krzyczały. Oczywiście reagowałem. Śmialiśmy się i był naprawdę super klimat. Zawsze było świetnie. Dalej gralismy w jakieś gry i rozmawialiśmy z fanami.
---------
Fanmeeting dobiegł końca i nareszcie mogłem dotknąć Kookiego, pocałować go i przytulić. Weszlismy do pokoju i od razu zamknąłem drzwi na klucz. Pchnąłem chłopaka na łóżko i usiadłem na nim okrakiem. Złączyłem nasze usta w długim pocałunku. Jego dłonie wylądowały na moich posladkach które lekko ścisnąl. Z moich ust wydobył się cichy jęk. Zjechałem z pocałunkami na jego szyje i zrobiłem kilka malinek. Jeszcze chwilę tak się pobawilismy aż oderwałem się od chłopaka. Położyłem się obok niego na łóżku i szybko oddychaliśmy.
-Jak ci się podobało ? - spytałem.
-Fanmeeting był świetny - spojrzalem na niego i lekko walnąłem w ramie.
-Nie o to mi chodziło- zasmialisnybsie obydwoje.
-Bardzo mi się podobało - schylił się nade mną i pocałował w usta.
-Idziemy spać ?
-Jestem zmęczony więc z chęcią - puścił mi oczko. Wstałem z łóżka i założyłem swoją słodka piżamę w Chimmiego. Położyłem się na łóżku i wtulilem w Kookiego. Szybko zasnąłem.
~~~~~~~
Krótki, wybczcie mi to 🖤
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro