Era BTS się skończyła. Zespołu już nie ma a pozostały jedynie wspomnienia.
Armys zostały, nadal są nimi bo to zostaje do końca.

Jestem wdzięczny losowi za danie mi tak cudownej szansy na spełnienie marzeń. Na poznanie tak cudownych mi osób. Moja własna, mała rodzinę.
Kocham każdego członka najbardziej na świecie. Utrzymujemy kontakty.

Często się spotykamy.

Min Yoongi wyjechał dwa dni temu do LA wraz ze swoją żoną. Mam nadzieję, że będą szczęśliwi.
Yoonie często do nas dzwoni i mówi że niedługo się zobaczymy.

Kim Namjoon został politykiem. Zawsze mówiłem mu żeby poszedł w ten zawód. Posłuchał się mnie.

Jung Hoseok założył własną firmę z ubraniami. Tam poznał swoją obecną dziewczynę. Są szczęśliwi.

Kim Seokjin założył własną restaurację. Pyszne jedzenie bo byłem już kilka razy. Cieszę się, że mój hyung tak sobie radzi.

Kim Taehyung jest malarzem. Mój malutki TaeTaeś. Zawsze wiedziałem, że to prawdziwy artysta. Kocham patrzeć gdy maluje. Jego obrazy są pełne pasji.

A ja, Park Jimin mieszkam pod Seoulem wraz z miłością mojego życia Jeon Jungkookiem.
Jesteśmy szczęśliwi.

Wszyscy...cała 7... szczęśliwi.

~~~~~

Omg nie wiem jak to wyszło hah mam nadzieję, że oki ^^

Przepraszam, że tak skończyłam tą książkę i tak szybko. Naprawdę przepraszam, ale niedobrze pisało mi się ją, jakoś nie była w moim guście natomiast wam się podobała dlatego ją pisałam.  Mimo wszystko mam nadzieję, że koniec wam się podoba, długo nad nim myślałam i uznałam że takie zakończenie będzie dobre ^^

Widzimy się w innych książkach ^^

Kochu *