Pierwsze spotkanie
Nazywam się Katherine White.Musiałam zmienić szkołę,i zamieszkać z bratem.W sumie ucieszyłam się bo nie będzie już przesłuchań rodziców, jak było w szkole, coś dostałaś??Drażniło mnie to.Siedziałam w swoim pokoju i myślałam.Muszę jak najdyskretniej przejść przez pierwszy dzień szkoły, który będzie jutro.Nathaniel obiecał mi że oprowadzi mnie po szkole.Usłyszałam pukanie do drzwi.
-Proszę!!-powiedziałam
-Hej siostra-powiedział Nathaniel
-O hej.-odpowiedziałam
-Nie martw się,przy mnie nikt ci nic nie zrobi,a dziewczyny będą zabijać cię wzrokiem- powiedział i się zaśmiał, on wiedział jak poprawić mi humor.-Dobra a teraz idż spać,bo już póżno- powiedział i wyszedł z pokoju a ja położyłam się spać,jutro czeka mnie ciężki dzień.
Rano obudziłam się o 6.24 .Wstałam z łóżka i poszłam do łazienki, i tam załatwiłam co musiałam.Ubrałam się w białą przświtującą delikatnie bluzkę,i kremowe ruski.Włosy zostawiłam rozpuszczone,które falami opadały mi a plecy.Zrobiłam do tego delikatny makijaż.Zeszłam na dół i zobaczyłam tam już mojego braciszka.Nathaniel gdy mnie zobaczył,nie mógł na mnie przestać patrzeć.
-Przestań się tak patrzeć, tylko chodz już-powiedziałam do brata
-Okej,ale wyglądasz wow !!-Powiedział i ruszyliśmy do szkoły.Jechaliśmy około 10 minut i byliśmy już na miejscu.Nathaniel powiedział że musi coś załatwić, więc poszłam do szkoły aby odebrać plan lekcji i kod do szafki.Szłam i czułam jak cała płeć przeciwna rozbiera mnie wzrokiem.Co za nie przyjemne uczucie.Zbliżałam się do sekretariatu gdy nagle ktoś złapał mnie za nadgarstek.Obejrzałam się i spojrzałam prosto w niebieskie jak ocean oczy,mogłam w nic utonąć.Miał blond włosy i kolczyk w dolnej wardze.Już wiedziałam że mam doczynienia z tak zwanym bad boy'em.
-Ktoś ci już mówił że masz fajną dupe-powiedział nieznajomy a we mnie coś pękło.
-Odwal się człowieku-powiedziałam i wyrwałam się z jego uścisku
Szłam dalej ale nagle ktoś mnie złapał za ramię .
-Nie wiesz z kim zadzierasz-powiedział i zobaczyłam że cała szkoła się patrzy więc domyśliłam się że jest popularny.
-Chyba jednak wiem, z DEBILEM!!!!!-powiedziałam
-Że jak ty mnie nazwałaś???-zapytał chłopak, o jest jakiś głuchy???
-Z debilem!!!Głuchy jesteś???-zapytałam
-Nikt nie ma prawa mnie tak nazywać,ty też nie suko-powiedział i w tej chwili zobaczyłam Nathaniela.
POV Nathaniel
Zobaczyłem że wszyscy się zbiegli w jedno miejsce,więc zapytałem się o co kaman.
-Lucy o co chodzi??-zapytałem dziewczyny
-Luke wiesz no gada z jakąś dziewczyną , a wręcz kłuci i przed chwilą nazwał suką.
Poszłem do miejsca zdarzenia, a że byłem popularny nie miałem z tym problemu bo każdy mnie przepuszczał.Zobaczyłem jak Luk-mój najlepszy kumpel,trzyma moją siorkę za ramie i obraza ją, no nie tak nie może być!!!!!
-Luke!!Do jasnej cholery puść ją w tej chwili!!-krzyknąłem
-Czemu jej bronisz??Co już ci dała dupy???-Zapytał, i miarka się przebrała, uderzyłem Luka w twarz, ten się zatoczył a ja podszedłem do Kat.
-Kat,nic ci nie jest???-zapytałem
-Nie no wszystko w porządku-powiedziała ale jednak było coś nie tak
Zobaczyłem jak Luke do mnie podchodzi.
-Stary sory,poniosło mnie -powiedział
-Spoko , ale wiesz że nazwałeś moją siostrę suką???-powiedziałem
-To twoja siostra?!-prawie zapiszczał
***********************************************************
MAM NADZIEJE ŻE SIĘ SPODOBAŁ I ZAPRASZAM DO CZYTANIA
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro