Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Miłość kwitnie wokół

Jesteście kochani!!!❤

Nagła miłość jest na 24 miejscu w kategorii ,,dla nastolatków''

Z tej okazji macie tu rozdział który miał być w sobote.

>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>

Leżałam na łóżku gdy do mojego pokoju wszedł Luke!

Boże co on tu robi!?

-Luke?Co ty tu robisz?-zapytałam zachrypniętym głosem

-Kath,bo ..ja przyszłem...No dać ci lekcje z dzisiaj-wyjąkał Luke

-Luke a może przestaniesz zmyślać?To po co przyszedłeś?-zapytałam ponownie

-Chciałem pogadać.

-Okej,to słucham,obiecuję nie będę przerywać-powiedziałam i uśmiechnęłam się do niego.

-Kat,bo ja chciałem cię przeprosić za tamten incydent,poniosło mnie.Myślałem że nasza przyjaźń jest stracona.Nie odzywałaś się, chciałem dać ci czas.Jednak ty zaczełaś spotykać się z Calum'em.Wtedy poczułem jakieś ukucie w sercu,wtedy,a nawet wcześniej wiedziałem że ja się w tobie zakochałem się,kocham cię!Ale nie wiem jak ty.-powiedział.

Luke podczas mówienia złapał mnie za rękę.

On mnie kocha.Ja go też.Czekałam na te słowa przez prawie cały rok.Gdy je wypowiadał byłam w siódmym niebie.Czułam jakby serce mi stanęło.Byłam najszczęśliwszym człowiekiem na świecie.

Milczałam nie mogłam wymusić słowa.

-Kat powiedz coś.-powiedział Luke

-Ja też cię kocham-powiedziałam

Luke popatrzył mi w oczy.Twarz Luke'a była coraz bliżej mojej.Usta Luke'a wylądowały na moich.Pocałunek był delikatny ale namiętny.Gdy zabrakło nam powietrza oderwaliśmy się od siebie.Luke od razu zapytał.

-Zostaniesz moją dziewczyną?

-Tak-powiedziałam i przytuliłam go

Miesiąc później

Sieziałam z Luke'iem pod szkołą i czekaliśmy na lekcje.

Gdy Nat,Ian,i zgraja Hemmings'a dowiedzieli się o nas od razu nam zaczęli kibicować i życzyli dużo szczęścia,a Calum powiedział że chce zostać wujkiem.Na co Nat automatycznie zaprzeczył.

-Kocham cię Kat.-powiedział Luke

-Luke mówiłeś to pięć minut temu.-powiedziałam

-Czyli mam ci nic nie mówić słonko?-zapytał

-Luke wiesz że nie oto chodzi po prostu wiem że mnie kochasz i nie musisz mi tego na okrągło powtarzać,ale ja i tak kocham cię bardziej.

-Już niedługo koniec roku.-powiedział

-No tak,tylko dwa tygodnie.I ty wyjedziesz na studia,ja tu zostanę.Rozdzielimy się.

-Będziemy pisać,rozmawiać,spotykać co jakiś czas.Przetrwamy.-powiedział i objął mnie ramieniem.

-Jesteś kochany.

Po chwili podszedł Ian.Co on tu robi?

-Ian?Co ty tu robisz?-zapytałam

-Kat,przyjechałem bo mam pytanie,a telefonu nie odbierasz.Kat mimo że mieszkam już w tym domu ponad miesiąc to powiedz mi gdzie jest cukier.

-Haha Ian .W szafce nad kuchenką.

-Dzięki,już spadam bo jeszcze przyczep i się do mnie ta cała Megan.

-Nie zatrzymuje cię,leć-powiedziałam i razem z Luke'iem poszliśmy na zajęcia.

Dni leciały bardzo szybko.Już jutro zakończenie roku szkolnego,a po roku szkolnym Luke wyjeżdża.

Razem z Luke'iem siedzieliśmy u mnie w pokoju i oglądaliśmy film.Było już koło 22.Leżałam w objęciach Luke'a.Po filmie Luke zaczął mnie całować.Jednak tej nocy doszło do zbliżenia między mną a Luke'iem.Przeżyłam najmilszą noc w swoim życiu.

Rano obudziłam się,ale Luke'a nie było,za to na jego miejscu leżała karteczka.

,,Kochanie,wyszłem wcześniej,bo muszę się przygotować do zakończenia roku.Kocham cię,,

Luke

On jest kochany.Wstałam i spojrzałam na zegarek dochodziła 7 zakończenie miało być o 9.30.Ubarałam szlafrok i zeszłam do kuchni.Weszłam do kuchni.Podeszłam do lodówki wyjęłam sok i nalałam sobie do szklanki.Gdy się obrociłam zobaczyłam jakiegoś chłopaka.Nie znałam go.Pewnie to kolega Ian'a.No on wczoraj robił imprezę.Nic nie mówiłam tylko wyszłam z kuchni czując na sobie wzrok chłopaka.Weszłam do pokoju i od razu zadzwoniłam do Luke'a.

Jednak nie odebrał.Trudno,spotkamy się na zakończeniu.

Ubrałam się w czarną sukienkę do połowy ud,czarne szpilki na platformie,i do teki kilka ozdóbek.Włosy zostawiłam rozpuszczone,i nałożyłam delikatny makijaż.

Gotowa ruszyłam do szkoły.Weszłam do budynku i sierowałam się na halę.Znalazłam Luke'a i podeszłam do niego.

-Hej Luke

-Hej kotku-powiedział i pocałował mnie w czoło.

-Ostatnie chwile razem-powiedziałam

-Nie nie ostatnie.

-Kocham cię.

-A ja cię

*********************************

To wpadam z rozdziałem i mam nadzieję że na to czekaliście i że się spodobał

I dziękuję wam za wszystko.

Pozdrawiam :NieZnanaAutorkA

XOXOXOXOXOXO

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro