Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

dwadzieścia sześć

Louis złapał ją jeszcze przed lunchem. Widział jak ludzie dziwnie się temu przyglądają, ale zaciągnął ją w jakieś cichsze miejsce, żeby mogli porozmawiać, ponieważ wbrew pozorom nie był potworem bez serca czy duszy.

-Jeśli chcesz mi nawciskać to proszę cię, oszczędź sobie -powiedziała poważnie Naomi, a ten tylko przewrócił oczami.

-Nie mam zamiaru tego robić. Po prostu chciałem porozmawiać i wyjaśnić sobie wszystko -odparł, ale poczuł, że coraz bardziej zaczyna się stresować, co nie było do niego w ogóle podobne.

-Ja już wszystko wyjaśniłam -odpowiedziała szorstko. -Kocham cię i nie mam zamiaru więcej zaprzeczać. Uważam, że jesteś słodki przez swój wzrost. Jesteś świetny, zabawny, masz specyficzne poczucie humoru i potrafisz każdego zripostować. Jesteś jak ideał chodzący po ziemi. Bezkarnie przechadzający się po korytarzach naszej szkoły anioł, który uciekł z raju.

Louis westchnął, właśnie w takich słowach się zakochał.

-Nie wiem czy to odpowiednie, ale po prostu chciałbym, żebyś wiedziała, że naprawdę doceniam twoje wiadomości. Sprawiały, że czułem się wyjątkowy. Dziękuję za to -wymamrotał niepewny swoich słów. Jego głos lekko drżał.

-Wiem, że zawiodłeś się, kiedy mnie zobaczyłeś przy swojej szafce -powiedziała, a jej głos przepełniał żal, który łamał chłopakowi serce.

-Wcale nie. Po prostu byłem zaskoczony. Tak w ogóle to jakim cudem zostawiłaś mi te wiadomości, kiedy nie byłaś w szkole? -zapytał, próbując zmienić temat na coś lżejszego, aby nie musieć znosić tego łamiącego serce rozczarowania.

-To nie było takie trudne, wiesz? Pomogli mi przyjaciele, chociaż trochę tego nie pochwalali -wzruszyła ramionami i odprężyła się.

I w taki właśnie sposób zaczęli przechodzić od tematu do tematu, a przerwa na lunch okazała się być niewystarczająca, żeby zmieścić się w jej ramach czasowych z tak interesującą rozmową.

No i możliwe, że Louis nie skreślił Naomi tak od razu, a w zasadzie dał jej szansę na pokazanie się z lepszej strony.

~*~

Jestem dla was za dobra. Cały czas dodaję rozdziały. ugh

A tak w ogóle jeśli tak bardzo wam nie odpowiada naomi i chcieliście heriego stajlsa to możecie zajrzeć na moje nowe fanfiction "irresponsible kids" o larrym i w ogóle. Także zapraszam na mój profil i wiecie co robić haha

Ta reklama jest okropna hahahahaha


Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro