Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

dwadzieścia pięć

-Nie możesz tego tak zostawić -stwierdził całkowicie poważnie Liam, a Louis jęknął niezadowolony, że przyjaciel znowu zaczyna poruszać temat, którego nigdy nie powinni zaczynać. -Louis, wiem, że to może być dla ciebie trudne, ale ona ma uczucia. Naomi bardzo cię lubi i jest jej naprawdę przykro przez to jak ją potraktowałeś.

-A skąd to wiesz? Znowu z nią gadałeś? Ludzie w szkole zaczynają gadać, że się umawiacie -odpowiedział Louis beznamiętnie, a Payne tylko westchnął.

-Czy nie możesz po prostu z nią porozmawiać? Widzę, że sam nie możesz dać sobie z tym spokoju -zauważył trafie Liam, a Tomlinson przekrzywił lekko w prawo swoją głowę.

-A co ja mam jej powiedzieć? Może, że jej nienawidzę za to jak się ze mnie naśmiewała, ale i tak uwielbiałem te jej głupie kartki? -spojrzał na swojego przyjaciela z powątpiewaniem.

-Może to czas, żeby zostawić spory za sobą? -zapytał Liam pełen tego głupiego entuzjazmu, a Louis tylko zmroził go wzrokiem.

Tylko problem polegał na tym, że kiedy podszedł do swojej szafki i zobaczył kartkę z napisem 'przepraszam, że się w tobie zakochałam' zrobiło mu się jej naprawdę żal.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro