Rozdział V
sssugarrr93: kochanie?
sssugarrr93: skarbie?
sssugarrr93: kotek?
sssugarrr93: Jiminnie?
sssugarrr93: znów się obraziłeś?
sssugarrr93: co ja zrobiłem..
sssugarrr93: dlaczego się nie odzywasz?
sssugarrr93: tęsknię, proszę, napisz
sssugarrr93: Jiminnie! :(
sssugarrr93: chcę z Tobą popisać
sssugarrr93: chcę wiedzieć jak Ci minął dzień i jak się czujesz
sssugarrr93: to dla mnie ważne, okej?
sssugarrr93: bo Ty jesteś dla mnie ważny
sssugarrr93: dobra, przepraszam za nachalność
sssugarrr93: napisz, jak znajdziesz na to czas
sssugarrr93: nie będę naciskał.
sssugarrr93: to był zły dzień i nie mam zamiaru się jeszcze na Tobie wyżywać.
sssugarrr93: dobranoc, Jiminnie.
Nie wyświetlono: 19:26
Yoongi bardzo się irytował. Chciał pisać z Jiminem, bardzo. Bo widział w tym odreagowanie od złego świata, który tego dnia wyjątkowo postanowił dać mu w kość. Ale młodszy, jak na złość, nie odpisywał. Ciekawe dlaczego...
~*~*~
kosmicznaherbatka: cześć, nie wiem, czy dobrze piszę, bo id było trochę niewyraźne
kosmicznaherbatka: jeśli to nie będzie jednak chodzić o Ciebie, to zignoruj wiadomości
kosmicznaherbatka: ponoć udzielasz korepetycji z matmy, ze względu na to, że jestem słaby z tego przedmiotu, do Ciebie piszę.
kosmicznaherbatka: Tae, głupku, przecież to logiczne.
kosmicznaherbatka: wybacz, jeśli zawracam głowę, ale byłbym bardzo wdzięczny, jakbyś znalazł dla mnie czas
kosmicznaherbatka: oczywiście, zapłacę Ci, przecież nie będziesz się produkował za darmo
kosmicznaherbatka: także jakbyś był zainteresowany to daj mi znać.
kosmicznaherbatka: z góry dziękuję, pozdrawiam :)
---------------------------------------------------------------------------------------------------
Uhuhu, zaczyna się jazda ^^
Komentarze i gwiazdki mile widziane :3
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro