Pożeganie.
Opowiadanie będzie porzucone, a w najbliższym czasie powinno zostać usunięte. Nie widzę sensu dalszego pisania.
A tak serio, to chciałam podziękować za wszystkie gwiazki, komentarze i ogółem aktywność. Dziękuję wszystkim razem i każdemu z osobna. ❤
!nie zawieszam ani nie usuwam LoLa!
+przepraszam za zawał, ktokolwiek go dostał po wejściu w ten rozdział
*chamska reklama*
Jeśli kogoś interesuje w pewnym sensie tematyka hetero, mam jedno, które również piszę. Nie jest ono żadnym fanfickiem, ani niczym takim. To po prostu trochę refleksyjna, spokojna i trochę romansowa seria. Jeśli ktoś byłby chętny, to naprawdę serdecznie zapraszam~
P.S. na razie jedyną osobą, która to czyta, jest mój chłopak + czasem przyjaciółka, więc baaaardzo serdecznie zapraszam, może akurat komuś przypadnie do gustu
++przewiduję, że to LoL będzie miał sporo rozdziałów, bo bardzo przyjemnie mi się go pisze ^^
+++wszyscy tu obecni, którzy czytają również "Współpracownika": dziękuję Wam za motywację (chociaż możliwe, iż wystraszyłam się perspektywy śmierci z Waszych rąk xD) i będę starała się nadal prowadzić tę serię. ♡
Ściskam Was wszystkich mocniutko! ^3^
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro