Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

2

Po chwili dziewczyna obudziła się cała zalana potem.Przestraszona i zdezorientowana analizowała co sie właśnie stało...
Natix-uff...to tylko koszmar...dziwny koszmar...taki jakby...jego aura była złota i przesłodzona...

Dziewczyna jeszcze troche nad tym rozmyślała, ale w końcu postanowiła dać sobie spokój z natarczywymi myślami.

Wstała z łóżka i skierowała sie do kuchni.

Rodzeństwo-hej!

Mama-witaj!

Natix-oh witajcie

Dziwne...pomyślała sobie czekoladowłosa dziewczyna.To za pewne tylko koszmar...
Z tą myślą poszla do szkoły...
Zaczął padać deszcz.
Dziewczyna weszła do szkoły i od razu zauważyła Adike.
A-hej Natix!
N-Ta cześć...
Tasha-hej dziewczyny!

I tak zaczęły miło rozmawiać.
Po wszystkich lekcjach Natix szczęśliwa wruciła do domu.
Gdy weszła zamurowało ją...jej matka trzymała pistolet i w tej chwili kula przeleciała koło niej chybiąc...jej martwa rodzina leżała na ziemii bezwładnie nie oddychając...

-Mamo nie!!!

I w tym momencie kobieta postrzeliła i siebie.
Dziewczyna została sama...nie dzwoniła po koleżanki...uciekła...na góre Ebott...zostawiając jedną jasną wiadomość dziewczynom.

Stojąc na krawędzi nie czuła bólu...nie zuła nic...
Skoczyła w otchłań ciemności nie wiedząc co ją spotka...

Siema!
Ja robie dziś i jutro Maratonix!!!
I tu także jest informejszyn!
Potrzebuje weny i staram sie pisać rozdziały a więc miłego czytania!!!

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro

Tags: #lostverse