Mój Drogi,

bardzo długo zbierałam się do napisania tego listu. Już od jakiegoś czasu myślę o Tobie i uznałam, że Święto Zakochanych to dobry moment, by Ci to wyznać. Pewnie dostajesz masę wiadomości takich jak ta.
Jestem młodsza i raczej nie rzucam się w oczy, pewnie nie wiesz nawet o moim istnieniu. Nie mam odwagi, by zdradzić Ci, jak mam na imię, ale możliwe, że widzisz mnie czasami w naszym Pokoju Wspólnym.
Mam nadzieję, że nie zbłaźnię się za bardzo, pisząc do Ciebie.
Możesz odesłać moją sowę z wiadomością, jeśli chcesz.
Ściskam.

Droga,

nie mam pojęcia, kim możesz być, ale Twoja wiadomość dość mocno mnie zaskoczyła. To miłe, że czasami o mnie myślisz. Cóż, chciałbym odpowiedzieć Ci tym samym, jednak nie mam tej  pewności, nie znając Twojego imienia.
Może jutro wyślesz mi wiadomość, w której opowiesz coś o sobie, żebym chociaż mógł próbować odgadnąć, z kim mam do czynienia?
Życzę Ci dobrej nocy.

***

Mówiłam, że możecie spodziewać się kolejnego fika o Draco, bo jest mega plastyczną postacią? So here we go. To ff z pewnością będzie luźniejsze niż poprzednie z Malfoyem w roli głównej, jednak jeśli nie czytaliście "The Blind Choice", również na nie zapraszam.

Co do tej historii, to pierwsze rozdziały nie będą za długie, ale potem się rozkręcimy, fabuła nabierze tempa, a może nawet odrobiny pikanterii. Uhm, to w sumie tyle, sama nie wiem. Macie jakieś pytania czy... coś?

ATL xx