Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

| 2.19 | Napięcie

Idę za swoim pracodawcą do biura Zayna. Jako że to mój pierwszy dzień w pracy, Scott nie chciał mi dawać czegoś niepotrzebnego, co zajmie mi naprawdę dużo czasu. Stwierdził, że najlepiej będzie jak będę przez tydzień pomagać innym pracownikom. Padło na Zayna, z czego jestem naprawdę zadowolony. Nie widzieliśmy się przez cały weekend i zdążyłem się stęsknić. To nieco mnie martwi, ponieważ przywiązałem się do Malika jeszcze szybciej. Zwyczajnie boję się ponownego skrzywdzenia.

Wchodzimy do jego miejsca pracy, gdzie siedzi za biurkiem, maczając nos w jakiś dokumentach. Kiedy orientuje się, że ktoś jest w pomieszczeniu, unosi głowę, by spojrzeć kto naruszył "jego teren". A kiedy patrzy na mnie, uśmiecha się szczerze, a jego oczy błyszczą, gdy on sam promienieje. Tak bardzo mi brakowało tego widoku i dwa lata temu oddałbym wszystko, by to zobaczyć, a teraz zwyczajnie mi to pokazuje.

- Witaj, Zayn. Przyprowadziłem ci Nialla tak, jak mówiłem - mówi jak Zayn wstaje i podchodzi do nas, nie spuszczając ze mnie oczu.

- Właśnie widzę, Tom - kładzie dłoń na moim ramieniu, dając na nie lekki, przyjemny nacisk - Nauczę nowicjusza podstawowych rzeczy i czegoś ponad zakres - przygryza wargę.

Przez jego słowach mój żołądek się skręca, ale jest to przyjemne uczucie, które rozpływa się później po całym brzuchu, tworząc motyle. Wiedziałem o czym mówił i na samą myśl o tym podekscytowanie, i podniecenie także gości w moim rozpalonym przez jego dotyk ciele.

Szczerze mówiąc, przez cały weekend myślałem o Zaynie w ten niewłaściwy sposób i przez te dwa dni wciąż chodziłem napalony i niezaspokojony, co wywołało u mnie także te negatywne emocje.

Czułem się koszmarnie sfrustrowany i nawet moja ręka nie była w stanie pozbyć się tej emocji.

Jestem zwyczajnie nastawiony na to, że zaliczy mnie dziś na swoim biurku i szczerze, mam gdzieś to, że być może to dzieje się za szybko pomiędzy nami. Ale nie uprawiałem seksu przez cholerny rok i po prostu przestałem wytrzymywać.

Poza tym...Co może stać się złego? Seks sprawi, że łatwiej będzie nam się ze sobą oswoić oraz z naszymi uczuciami.

- Mam nadzieję, że zrobisz z niego wspaniałego pracownika - mówi znów Scott, klepiąc go po plecach.

- Oczywiście, proszę się nie martwić. Będzie jednym z lepszych - kiwa głową i odprowadza naszego pracodawcę do drzwi.

- Bardzo ci dziękuję, Zayn. Sprawdzę jak wam idzie za jakieś trzy godziny, może być?

- Z pewnością. Tyle czasu starczy nam...Na pewne rzeczy - uśmiecha się szeroko.

- W takim razie, powodzenia, Niall! - wykrzykuje, pocierając dłońmi, po czym wychodzi z pomieszczenia, zostawiając nas w nagłej ciężkiej atmosferze.

65 gwiazdek ------> next

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro