Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

| 1.67 | Kino?

Po skończonym wf-ie poszedłem wykończony do szatni i tam usiadłem na w połowie zajętej ławce. Zaczesałem włosy do tyłu i westchnąłem ciężko. Mogę śmiało powiedzieć, że w końcu daje z siebie wszystko na tych zajęciach.

- Uhm, Niall - uniosłem głowę, by spojrzeć na Zayna, stojącego przede mną - Może pójdziemy do kina? - podrapał się nerwowo po karku.

Uniosłem wysoko brwi, nie próbując nawet ukryć zaskoczenia. Mówił to tak po prostu przy innych chłopakach, nie zwracając uwagi na ich zdziwione miny.

- Do kina? - spytałem, by upewnić się, że dobrze usłyszałem.

- Ja... - westchnął - Jeśli nie, rozumiem - wzruszył ramionami i wycofał się, prawie upadając na ziemię, gdyby nie moje ramiona oplatające jego ciało. Zamrugał szybko, nie wiedząc, co się dzieje.

-Zayn, dobrze się czujesz?- spytałem zmartwiony, sadzając Zayna powoli na ławce. Kucnąłem przed nim z rękami na jego kolanach.

- To nic - wymamrotał i położył dłoń na czole, patrząc dużymi oczami na podłogę.

Westchnąłem ciężko, nie wierząc w jego kłamstwo. Coś ewidentnie było nie tak.

- Jestes naprawdę blady, Zayn - mruknąłem i położyłem dłoń na jego policzku. Zwyczajny odruch - Odwiozę Cię do domu, dobrze?

Chłopak pokręcił szybko głową, patrząc mi w oczy z dziwną paniką.

- Jestem w porządku, Niall. Nic mi nie jest, naprawdę - powiedział dobitnie, jednak i tym razem nie miałem zamiaru mu uwierzyć.

- Nie kłóć się ze mną - wstałem, otrzepując spodenki - Zabieram Cię do domu. A jeśli nie chcesz tam wracać. to pójdziemy gdzie indziej, ale muszę mieć na ciebie oko.

Zayn westchnął ciężko z odrobinę przymkniętymi powiekami.

- Jesteś okropnie uparty - mruknął.

Wywróciłem oczami. Miałem na to odpowiadać, ale ostatecznie zmieniłem zdanie, ignorując jego słowa.

- Więc, co? Zabierasz mnie do tego kina, czy nie? - wydąłem wargi, patrząc na niego wyczekująco.

Zayn uśmiechnął się i kiwnął głową, odzyskując energię.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro