Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

XX

- Po jej dwóch porażkach uznałem, że pobiegnie w Breeders' Cup Juvenile Fillies Turf. - powiedział Peter.

Art pokiwał głową z uznaniem.

- Może i to lepiej.

- Kiedyś się jeszcze zastanawiałem nad jej sprzedaniem. - zaczął właściciel Derset.

- Nie daliby za nią więcej niż 45 tysięcy. To jest max.

- Co ja kupiłem... - westchnął.

***

Klacz po raz kolejny leniwie  przebiegła przez celownik.

- Bez sensu. Spencer, wypuszczaj ją wcześniej! I używaj więcej bata.

- Robię to co zawsze! - Spencer wyrzucił ręce w górę. - Coś jest z nią, już od rana, kiedy przyszedłem ją osiodłać zachowywała się dziwnie.

Peter podszedł bliżej klaczy.

- Dziwne. Zawsze, kiedy ją głaszcze to mnie skubie. - Zaśmiał się. - Trzeba z tym zadzwonić do weterynarza.

Art skinął głową w stronę Spencera, aby rozsiodłał Wild i poszedł za nimi.

***
-

Wygląda mi to na gorączkę. - Powiedział weterynarz klaczy. - Żeby zapobiec chorobie proszę podawać jej to - wręczył coś Peterowi.

Skinął głową.

- Przyjadę jutro na kontrolę. Jakby się pogorszyło standardowo, proszę dzwonić.

Derset wciągnęła powietrze ciężko przy tym charcząc.

-----

160 słów.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro