|34|
|yoongi & jimin|
yoon: Jiminnie..ja nie chciałem źle..
jiminie: wiem Hyung..daj mi czas..
yoon: porozmawiaj ze mną..
jiminie: Hyung!
muszę nad tym pomyśleć
skąd mam wiedzieć jaki jesteś?
skąd mam mieć pewność, że nie będziesz..mnie przezywał, obrażał..
to naprawdę boli, Yoongi
straciłeś w moich oczach wtedy bardzo..
Hyung.
poczekaj trochę, odezwę się
yoon: Jimin..przepraszam..
naprawdę Cię lubię
zrobiłbym wszystko, by być obok Ciebie
jestem pewien, że nie mieszkasz daleko
wszyscy jesteśmy z Seulu
co jeśli jesteś ulicę stąd, a ja nigdy Cię nie zobaczyłem?
a może widziałem Cię i od pierwszego wejrzenia się w Tobie zakochałem?
jiminie: jak mogłeś się we mnie zakochać?
yoon:
(a/n: robiłam szybko, błagam, nie patrzcie)
yoon: mogłem
codziennie patrząc na tą śliczną buzię
pisząc z Tobą
i teraz słysząc Twój głos..który cały czas brzmi w mojej głowie
jest naprawdę piękny
jiminie: Yoongi..naprawdę to ja znajduję się na Twojej tapecie?
n-naprawdę tak myślisz?
przecież..nie lubiłeś tego zdjęcia
yoon: jak mógłbym nie lubić najpiękniejszego chłopaka na świecie?
jesteś śliczny
jiminie: to miłe..to bardzo miłe..
yoon: dam Ci czas..wykorzystaj go dobrze..
jiminie: dziękuję Hyung
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro