|27|
sokjin: dzieci..
t4e: mamusia??
sokjin: może być
t4e: tatuś??
namj00: może być!
t4e: uuu~
j3on: dobrze, widzę się coś iskrzy chłopcy
i tak samo jimin i yoon..gi? tak, yoongi
jiminie: kook!
yoon: coś Ci nie pasuje czy jak?
jiminie: mi? skądże, książę
yoon: no ja myślę
j3on: cieszę się, że się lubicie, wiecie?
ja też kogoś lubię
ale ten ktoś nie lubi mnie
jiminie: ale jak to? przecież.. każdy się tu lubi, nie?
j3on: ale..tak mocniej niż lubię..
lubię mocno
jiminie: haha, kto jest tym szczęściarzem?
yoon: yy na pewno nie Ty
jiminie: oj zamknij się, miś
yoon: miś? *^*
znaczy
huh, miś?
jiminie: coś nie pasuje?
yoon: mnie wszystko pasuje :v
Ty mi też pasujesz
ale to już wiesz
jiminie: ><
t4e: słodcy
j3on: Ty też jesteś slpdki
j3on pisze..
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro