Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Htpaj 4

Obudziłam się rano około 6.31. Odziwo, spało mi się bardzo źle. Czułam się dosyć kiepsko. Poszłam do kuchni i zaczęłam szperać w półce z lekami. Gdy udało mi się znaleść coś na ból głowy, ponieważ ona najbardziej mnie atakowała dzisiaj, zażyłam ją i zaczęłam robić sobie śniadanie, po którym czułam się lepiej.

Kiedy tylko przyjechałam do pracy, zwołałam wszystkich do siebie. Wyjaśniłam aktorom, co dzisiaj będziemy robić, ludziom od światła, żeby zrobili coś z lampami z tyłu, ponieważ od wczoraj nie chcą działać, a tym od montowania, żeby w scenie 7, pamiętali, żeby muzyka była troszkę głośniejsza.

Gdy przyjechał Ignacy, przygotowywałam aktorów do bardzo ważnej sceny. Mężczyzna usiadł na krześle reżyserskiem i już prawie spał.

-Jesteś punktualnie.

Odparłam, patrząc w scenariusz.

-Belciu, mam proźbę. Przyniosłabyś mi kawy i drożdzóskę z makiem? Jestem jeszcze nie do końca dysponowany.

-Dobrze.

Poszłam szybko do bufetu i zaczęłam parzyć kawę. W chwili, kiedy wzięłam jedną z drożdżówek do ręki, poczułam chłodny dreszcz na skórze na rękach i policzkach. Skąd się on bierze?

Rozejrzałam się dookoła siebie. Nagle, na ścianie przy stole z przekąskami, pojawił się czarny cień. Ten sam, który widziałam parę dni temu.

Po chwili usłyszałam maszynę od kawy. Napój Ignacego był prawie gotowy. Jeszcze tylko trochę mleka i syropu amaretto.

Szłam bardzo cicho, ponieważ aktorzy mieli próbę sceny. W pewnej chwili, Ignacy zaczął się wydzierać. Krzyczał na jednego aktora, który przez przypadek powiedział nie swoją kwestię.

-Ignacy!

Tym razem to ja wrzasnęłam do niego. Facet popatrzył na mnie i usiadł. Przestał się odzywać. Dałam mu swoją kawę i jedzenie i siedział cicho. Tym razem to ja przyjęłam jego pałeczkę.

Powiedziałam aktorowi to co miał usłyszeć ma spokojnie i kiedy już wszyscy się wylądowali z nie potrzebnego napięcia, zaczełmy nagrywać scene.

Około godziny 14.00, zostałam zaproszona na obiad, przez mojego pracodawcę. W jednej z dosyć ekskluzywnych restauracji.

W chwili, kiedy zamówiliśmy jedzenie, na czystym talerzu, pojawiła się biała, na pół zgięta kartka. Ignacy w tym czasie, przeglądał desery w menu.

Kiedy wzięłam kartkę do rąk i rozłożyłam ją, moim oczom ukazał się niesamowicie piękny charakter pisma. Okazało się, że to był list. Miłosny.

Kiedy go czytałam, uśmiech oraz różowe rumieńce pojawiły się na mojej twarzy. Poczułam jak Ignacy na mnie patrzy. Gdy skończyłam, przegrałam dolną wargę i popatrzyłam na przyjaciela.

-A Ty co tam masz?

Spytał.

-Nic...

Nie chciałam się do niego przyznawać. Ignacy niestety zabrał mi ten list z rąk i zaczął czytać.

-Oddaj mi to!

Kazałam ze śmiechem na ustach. Kiedy przyjaciel skończył, oddał mi list i zaczął się śmiać.

-Skąd to masz?

Spytał.

-Nie wiem. Tak nagle się pojawił na moim talerzu.

Odparłam z ciepłem, które czułam na twarzy.

-Już wiemy, że masz ukrytego wielbiciela.

-A skąd wiadomo, że to do mnie?

Spytałam. Mężczyzna zaczął się śmiać.

-Ty? Taka atrakcyjna i zabawna kobieta nie miałaby dostać tak wspaniałego listu miłosnego? Ty chyba zwariowałaś!

Odparł. Podczas czekania na jedzenie, patrzyłam cały czas na ten cudowny list. Nie mogłam się od niego oderwać.

Po jedzeniu, wróciliśmy do studia, na poprawki filmu. Dosyć długo nam to zajęło, ale uwineliśmy się z tym do kolacji. Kiedy wróciłam do mieszkania, od razu poszłam pod gorący prysznic.

Gdy z niego wyszłam, usłyszałam nagłe pukanie do drzwi. Nie mogłam przecież otworzyć w samym ręczniku,
więc pobiegłam szybko się przebrać i otworzyć drzwi.

Kiedy tylko otworzyłam drzwi, moim oczom, ukazał się ten sam mężczyzna, którego poznałam w kawiarni. W chwili, kiedy ogarnął, że to ja, nie przestawał na mnie patrzeć.

-Dobry wieczór. W czym mogę pomóc?

Spytałam. Mężczyzna przez chwilkę, nie ruszał się. Dopiero po jakimś czasie, odcknął się i szukał słów w głowie.

-Dobry wieczór, moja droga. Szukam małego pałacu, by zatrzymać się na noc.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro