Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 15. Atak ze strony wroga.

Ostrzyłam z Leo katany. Nagle usłyszałam huk. Był to atak klanu Shreddera. Poderwałam się i biorąc broń atakowałam. Wszyscy walczyliśmy. Starałam się dobrze używać moich zdolności Kitsune. Nie chciałam by im coś się stało. Z minuty na minutę przybywało coraz więcej żołnierzy Shreddera. Byłam na maksa wściekła. W pewnej chwili Shredder... On trzymał mistrza Splintera za jego szyje, a jego wolna ręka przykładała ostrza do szyi.

-Lepiej odłóżcie broń. Bo inaczej wasz szczur umrze.- Na to co Shredder powiedział Shredder widziałam gniew na twarzach żółwi.- Chociaż... Jest coś co mogę wymienić za szczura.

-Niby co takiego?- Zapytał się Donnie. Shredder tylko się zaśmiał spoglądając na mnie.

-Chyba śnisz.- Warknął Casey wściekle. Shredder spojrzał w kierunku hokeisty.

-Cóż skoro tak.- Powiedział po czym uniósł rękę. Szybko podeszłam łapiąc jego rękę. Ten na mnie spojrzał. Tak jak Splinter.

-Pójdę z tobą pod dwoma warunkami. Zostawisz ich w spokoju. To samo liczy się ludzi z całego świata.- Powiedziałam patrząc na Shreddera który wyszarpał dłoń, a drugą puścił mistrza.

-Dobry wybór.- Odparł idąc. Jeden z jego ludzi założył mi dosłownie na szyję metalową obrożę z łańcuchem. Szłam posłusznie. Spojrzałam na przyjaciół. Położyłam uszy Kitsune w geście bólu. Nie chciałam by mistrzowi coś się stało. Dlatego się poświęcam.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro