Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

6.03.24


Nie pisałam wczoraj, nic specjalnego się nie działo. Wolny dzień, ten kto mnie zna wie, że wtorki u mnie są święte haha. Robię, tylko to na co mam ochotę. Dużo czytałam i generalnie bardziej chce mi się czytać niż pisać. Kompletnie nie mam do siebie pretensji, jak wspomniałam, mam takie fazy, zrywy, w których pisze i zrywy, w których czytam. Teraz czytam, luty czytelniczo był słaby wręcz żałosny xDD dlatego chce trochę nadgonić, poza tym jest tyle wspaniałych książek.

Obecnie czytam "Kiedy kobiety były smokami" (zgadnijmy dlaczego). Mam ją już długo, ale dopiero teraz zebrałam się do przeczytania. No i cóż... Jeszcze nigdy nie czułam się tak podczas żadnej książki. Czysta zazdrość! Zabierzcie mnie do tej rzeczywistości!! Come on! Która z nas nie chciałaby tak się zamienić w smoka? Oficjalnie zmieniam motto "rzucam wszystko i jadę w Bieszczady" u mnie jest to "rzucam to i się przesmoczam" hahah Dodatkowo te naukowe wstawki i ta frustracja, która się pojawia w odpowiednich momentach! Cudowna jest! Wiele z niej wezmę inspiracji. Uwielbiam jak trafiają mi się świetne książki, jedna po drugiej. 

Wciąż stosuję zasadę minimum 1,5h bez neta i nie jest to łatwe. Ale wiem, że po drugiej stronie nudy jest piękny świat nieskończonych możliwości patrz: reszta napisanych książek hyhy.

Coś krótkie te rozdziały ostatnio mi wychodzą, jakoś tak potrafię ubrać swoje myśli w kilku zdaniach, ale może tak jest lepiej. 

Myślę cały czas o tej naszej rzeczywistości i jaki jest jej odcisk palca. Albo jak to zmierzyć. Załóżmy, że jest to energia, mamy maszynę, która jest w stanie tę energię zbadać/zauważyć i co dalej? Wynik wychodzi w liczbach/symbolach czy czym? Nad tym się głowie. Dodatkowo, w jakich miejscach taką energię można odczytać, bo oczywiście, że nie wszędzie to by było zbyt proste ^^ Mam nadzieje, że przyjdzie do mnie jakaś odpowiedź. Wy zapewne dowiecie się o tym dopiero w książce. To strasznie, nie? Z waszej perspektywy to musi być mega frustrujące, że nie wiecie co z danymi wątkami robię, bądź nie. Ale cierpliwość popłaca, też się tego uczę, a ja do cierpliwych nie należę. 

Mam nadzieje, z dobrze wam się żyje.

Dotarliście aż tu? Zostawcie komentarz/gwiazdkę w ten sposób widzę, że nie gadam sobie do ściany. <3

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro