1.05.24
Nic się specjalnie u mnie nie dzieje. Jak nie jestem w stajni to siedzę w domu i czytam/pisze. Ostatnio czytam po 200 stron dziennie — chyba nadrabiam kwiecień, w którym przeczytałam jedną książkę (i know żałosne).
W pisaniu też odlotowo. Zamiast pisać Ucieleśnionych to zaczęłam nową książę, ale na swoje usprawiedliwienie powiem, że to jeden z tomów Ucieleśnionych (tylko mniej pilny) Moja wyobraźnia i wena nie chcą jednak tego słuchać i zmuszają mnie do pisania nowej części. Tak się mocno wkręciłam, że na raz pisze po 2000 słów nic mnie więcej nie obchodzi. Kocham ten stan k o c h a m. To jest to uczucie, jakie miałam na samym początku, gdy zaczynałam pisać Ucieleśnione. To zachłyśnięcie się nową historią, a teraz jest lepiej, bo znam bohaterów. Uwielbiam uciekać w swój świat, tam jest bezpiecznie i przytulnie.
Jeszcze jedną sprawę mam, a może nawet trzy:
Po pierwsze:
Systematycznie zaczęła wracać pierwsza część Ucieleśnionych na Wattpadzie. Nie zmieniam jej, dodaje tylko swoje komentarze, jak w jakimś miejscu złapie mnie cringe, ale bawię się świetnie. Mam nadzieje, że wy też.
Po drugie:
Na dniach zostanie wydany audiobook dwóch tomów co jest absolutnie fantastycznie i aż przytupuje z ekscytacji. Mam swój audiobook! Czaicie?! No łzy w oczach
Ale mam dla Was jeszcze jedna nowinę chyba najlepszą (najlepsze na sam koniec)
UCIELEŚNIONE PONOWNIE ZOSTANĄ WYDANE! Z NOWYM WYDAWNICTWEM!
Nie mam słów, nie mam, dlatego zostawię was z tym i pójdę sobie popłakać ze szczęścia!
Kocham Was!
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro