Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

🚬

Yoongi miał jedene bardzo wkurzające uzależnienie, a były nim papierosy. Jimin naprawdę nienawidził zapachu papierosów, a jego jedynym ratunkiem było prawie non-stop otwarte okno. Park tak właściwie nie wiedział czy Yoongi zapomina je zamknąć, czy po prostu mu takie pasuje, ale nie narzekał.

Jiminowi i tak nie było już zimno.

Więc siedział przy oknie tak długo aż Yoongi nie skończy palić. Cieszył się jedynie, że Min nigdy nie siadał w jego fotelu, gdy palił. Bo niestety w innych przypadkach nie przestrzegał on niemej zasady dotyczącej fotela. Lubił na nim siedzieć, gdy czytał książki bądź grał na gitarze. Jimin wybaczał mu jedynie wtedy, gdy Min grał jego ulubione piosenki z lat osiemdziesiątych bądź dziewięćdziesiątych. Jednak gdy Yoongi grał co innego, to mógł się spodziewać że następnego dnia nie znajdzie okularów w szybkim tempie.

Okulary Yoongiego, to dość zabawny temat, gdyż gdy tylko starszy zrobił coś co nie spodobało się Jiminowi, to owe okulary znikały. Chociaż nie zawsze, gdyż zdarzało się, że kończyły bardzo brudne, a raz nawet złamane. Jednakże Jimin widząc wściekłość na jego twarzy obiecał sobie, że już nigdy ich nie zniszczy. Ale chował je dalej, gdy tylko Min go wkurzał. Miał nadzieję, że Yoongi się w końcu nauczy co ma robić, a czego nie.

Niektóre przyzwyczajenia Jimin i Yoongi z sobą łączyli. Na przykład drzemki w soboty, albo kolacje późno w nocy. Tak samo z odkładniem rzeczy na ostatnią chwilę. Ale w dużej ilości przypadków się różnili. Jimin lubił porządek, lubił mieć wszystko na miejscu, a Yoongi wręcz przeciwnie. Jimin miał stałe godziny snu, a Yoongi szedł spać kiedy chciał.

Mimo to jakoś z sobą mieszkali. Nawet jeśli jeden z nich nie był świadom wielu rzeczy.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro