1
Drogi K
Wewnątrz mnie mam prawdziwą wojnę..
Zastanawiam się, ile razy w życiu żałowałam poznania Ciebie.
Każdy człowiek zastanawia się, czy to kogo poznał.. w jakiś sposób zmieni jego życie..
Uwierzcie mi, każdy w pewien sposób je zmienia.
Zjawia się niespodziewanie, na początku niezrozumiale.
Nie chcesz żeby się wtrącał, nie chcesz go blisko.. ale on już jest wewnątrz Ciebie..
Po kilku rozmowach nocnych.. po godzinnych rozmowach telefonicznych. Po spotkaniach i uśmiechach..
I kiedy zaprzyjaźniacie się i czujesz że: "O tak to ona i z nią chce spędzać czas" , coś się zmienia.
Słuchasz jego opowiadań i pomagasz mu w problemach....
Wysłuchać. My potrafimy słuchać.. Możesz mówić do nas i choć udajemy, że nas to nie interesuje, słuchamy. I gdy jesteś Nam bliski.. i udajemy same przed sobą, że jesteś nikim ważnym.. to zawsze będziemy gotowe pomóc.
Większość z Nas miała w życiu taką sytuacje..
Choć serce mówiło.. "Bier go, bo go kochasz."
Mózg mówił "Nie, bo on Cię zrani" i tak wybieraliście neutralność..
"""Nawet nie wiesz jak bardzo chciałam się z Tobą przyjaźnić.. Tylko by być blisko.. wiedząc ze i tak bardziej kochasz inną"""
To takie typowe..
Najgorzej, kiedy On okazuje się kłamcą.. Typowym graczem i choć wiesz że upadłaś dla niego z miłości, to On nigdy nie będzie Cię kochał..
Świadomość tego, że nigdy nie będziesz z Kimś, lub choć blisko kogoś.. Dobija.
Czujesz wewnętrzny ból.. kiedy dochodzi OBOJĘTNOŚĆ z Jego strony.. Łamiesz się na kilka kawałków..
Kiedy zaczyna się z kimś przyjaźń..
Trzeba być wewnętrznie przygotowany na wszystko..
Nie zawsze jest tak..
Ale czasem, kiedy jeden pocałunek zmienia Twoje uczucia i kiedy inny przyjaciel widzi co czujesz do Tej osoby.. A Ty to wypierasz.. Choć wewnątrz czujesz inaczej..
To wszystko komplikuje..
Wiec Drogi K..
Wiedząc, że nigdy tego nie przeczytasz i zawsze będę dla Ciebie czymś niezrozumiałym..
Mogę powiedzieć to..
Ty zawsze będziesz moim uzależnieniem.
I wiem, że obiecałam sobie, iż już do Ciebie nie napisze..
I dotrzymam tego..
Chce Cię przeprosić za to, że nie powiedziałam Ci na początku.. Po tych sześciu miesiącach, co czuje. Wątpię czy coś by to zmieniło. Ale może nie straciła bym przyjaciela który był jak brat.
A może był po prostu kłamstwem.
I wytworem moich snów..
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro