Zaczynam się naprawdę poważnie stresować.
  Ten cały wyjazd to z pewnością nie nowa trasa koncertowa, a jakaś fanaberia Blaira. Nikt nie wie o co chodzi, co się dzieje, gdzie jedziemy i w jakim celu. Fakt, Dreelan zachowywał się dziwnie od jakiegoś czasu, lecz nikt nie przypuszczał, że jest to coś poważnego. Może chodzi o kondycję zespołu? W końcu trzeba przyznać, że trochę zaniedbaliśmy ćwiczenia wokalne przez tę akcje z przeprowadzką i przydałoby się, abyśmy trochę potrenowali, bo fani coraz bardziej zwracają nam uwagę na nieczystości w coverach.
Zobaczymy co przyniesie przyszłość.

Hej!
*chowa się za beczką whisky przed lecącymi w jej stronę nożami, lodami truskawkowymi i arbuzami*
Wiem, że nie było mnie napraaaawdę długo, ale chcę wznowić pisanie tej książki.
Częstotliwość rozdziałów to jeden/dwa na tydzień.
Bardzo przepraszam za nieobecność, ale rekrutacja do liceum i inne takie duperele zabierają czas.
   Do następnego! ~ Sysałke