Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

d z i e w i ę t n a ś c i e

Wróciłem do domu dopiero rano. Od progu powitała mnie dość głośna muzyka, jak na siódmą rano i zapach gofrów. Zmarszczyłem brwi i zrzuciłem buty, potem kurtkę. Ruszyłem za zapachem i zobaczyłem Nialla stojącego przy blacie i podrygującego w rytm piosenki Ariany Grande. 

- Somethin' 'bout you makes me feel like a dangerous woman. Somethin' 'bout, somethin' 'bout, somethin' 'bout you... - śpiewał ruszając tyłkiem. Stał do mnie plecami, a ja opierałem się ramieniem o framugę obserwując go z uśmiechem. Zauważyłem, że zmienił kolor włosów z różowego na niebieski. 

- Hej - usłyszałem głosik Claudii i odwróciłem się do niej. Wrzasnąłem na jej widok.

- Co ty do cholery masz z włosami?! - zawołałem widząc zamiast blond, niebieską czuprynę mojej siostrzenicy.

- Przestraszyłeś mnie! - krzyknął Niall.

- Czy ty ją ufarbowałeś?! - wrzasnąłem patrząc morderczym wzrokiem to na Claudię, to na Nialla.

- Zobaczyła moją nową fryzurę i też chciała..

- Ona ma siedem lat! Chodzi do szkoły! Nie może mieć niebieskich włosów! - złapałem za błękitny kosmyk włosów Claudii.

- Wyluzuj staruszku - powiedział Niall, przez co krew się we mnie jeszcze bardziej zagotowała - To pianka koloryzująca. Zejdzie po jednym, najwyżej dwóch myciach - wzruszył ramionami i odwrócił się, by wyjąć gofry - Śniadanie?

- Nie odwracaj kota ogonem! Jak mogłeś bez zapytania mnie, zrobić coś takiego?! 

- Kot! Biedronka i Czarny Kot! - zawołała Claudia i rzuciła się biegiem do salonu. 

- Przecież tylko zabarwiłem jej włosy, nie odciąłem jej ręki - powiedział marszcząc brwi. 

Czy on nie widzi niczego złego w swoim zachowaniu?!

- Nie masz prawa robić takich rzeczy!

- Myślę, że wiesz, że jej się nie da odmówić. Gdy spojrzała na mnie tymi wielkimi zielonymi oczami i takim głosikiem powiedziała, że też chce mieć włosy jak ja, pozostało mi tylko biec po piankę do drogerii. Ciesz się, że nie użyłem normalnej farby. Gofra? - wyciągnął w moim kierunku talerz z goframi. Przymknąłem oczy i ścisnąłem palcami nasadę nosa. 

- Teraz idziesz z Claudią do łazienki i myjesz jej włosy, póki ten cholerny niebieski nie zejdzie. Jeżeli ten kolor zostanie, nie chcę być w twojej skórze - warknąłem odwracając się i wychodząc z kuchni. Poszedłem do sypialni i po przebraniu się w bokserki i koszulkę, wszedłem do łóżka. Muszę się zdrzemnąć chociaż chwilę. Byłem tak zdenerwowany, że zasnąłem w kilka minut. 

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro