d z i e w i ę t n a ś c i e
Wróciłem do domu dopiero rano. Od progu powitała mnie dość głośna muzyka, jak na siódmą rano i zapach gofrów. Zmarszczyłem brwi i zrzuciłem buty, potem kurtkę. Ruszyłem za zapachem i zobaczyłem Nialla stojącego przy blacie i podrygującego w rytm piosenki Ariany Grande.
- Somethin' 'bout you makes me feel like a dangerous woman. Somethin' 'bout, somethin' 'bout, somethin' 'bout you... - śpiewał ruszając tyłkiem. Stał do mnie plecami, a ja opierałem się ramieniem o framugę obserwując go z uśmiechem. Zauważyłem, że zmienił kolor włosów z różowego na niebieski.
- Hej - usłyszałem głosik Claudii i odwróciłem się do niej. Wrzasnąłem na jej widok.
- Co ty do cholery masz z włosami?! - zawołałem widząc zamiast blond, niebieską czuprynę mojej siostrzenicy.
- Przestraszyłeś mnie! - krzyknął Niall.
- Czy ty ją ufarbowałeś?! - wrzasnąłem patrząc morderczym wzrokiem to na Claudię, to na Nialla.
- Zobaczyła moją nową fryzurę i też chciała..
- Ona ma siedem lat! Chodzi do szkoły! Nie może mieć niebieskich włosów! - złapałem za błękitny kosmyk włosów Claudii.
- Wyluzuj staruszku - powiedział Niall, przez co krew się we mnie jeszcze bardziej zagotowała - To pianka koloryzująca. Zejdzie po jednym, najwyżej dwóch myciach - wzruszył ramionami i odwrócił się, by wyjąć gofry - Śniadanie?
- Nie odwracaj kota ogonem! Jak mogłeś bez zapytania mnie, zrobić coś takiego?!
- Kot! Biedronka i Czarny Kot! - zawołała Claudia i rzuciła się biegiem do salonu.
- Przecież tylko zabarwiłem jej włosy, nie odciąłem jej ręki - powiedział marszcząc brwi.
Czy on nie widzi niczego złego w swoim zachowaniu?!
- Nie masz prawa robić takich rzeczy!
- Myślę, że wiesz, że jej się nie da odmówić. Gdy spojrzała na mnie tymi wielkimi zielonymi oczami i takim głosikiem powiedziała, że też chce mieć włosy jak ja, pozostało mi tylko biec po piankę do drogerii. Ciesz się, że nie użyłem normalnej farby. Gofra? - wyciągnął w moim kierunku talerz z goframi. Przymknąłem oczy i ścisnąłem palcami nasadę nosa.
- Teraz idziesz z Claudią do łazienki i myjesz jej włosy, póki ten cholerny niebieski nie zejdzie. Jeżeli ten kolor zostanie, nie chcę być w twojej skórze - warknąłem odwracając się i wychodząc z kuchni. Poszedłem do sypialni i po przebraniu się w bokserki i koszulkę, wszedłem do łóżka. Muszę się zdrzemnąć chociaż chwilę. Byłem tak zdenerwowany, że zasnąłem w kilka minut.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro