Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

c z t e r n a ś c i e

Spojrzałem w dół. Zobaczyłem rozbawione błękitne tęczówki wpatrujące się wprost we mnie. Jego różowe włosy były roztrzepane od ciągłego ciągania i szarpania za nie. Różowe usta były opuchnięte, gdy powoli i dokładnie oplatał nimi mojego penisa. Jęknąłem cicho i odrzuciłem głowę do tyłu z przymkniętymi oczami, rozkładając się bardziej na kanapie. Dłonie Nialla zacisnęły się na moich udach, gdy zakrztusił się lekko starając się wziąć mnie całego do buzi. Drżałem i sapałem cicho. Wysunął moją męskość z moich ust, przez co spojrzałem na niego niezadowolony, że przestał. Byłem na skraju. Patrząc mi w oczy przejechał językiem po całej mojej długości i zassał główkę. Owinął wokół mnie palce i zaczął wykonywać szybkie ruchy w górę i w dół aż doszedłem brudząc spełnieniem jego buzie. Uśmiechnął się zadowolony i zgarnął odrobinę mojej spermy z jego policzka i oblizał.

Usiadłem gwałtownie oddychając szybko. Zamrugałem zdezorientowany i rozejrzałem się po salonie. Światło było zgaszone, telewizor grał cicho a na ekranie zauważyłem telezakupy. Zegar w roku wskazywał 3:49. Było mi gorąco, cały się drżałem. Zasnąłem na kanapie, na mojej klatce piersiowej leżała książka, która teraz spadła na podłogę po tym jak usiadłem. Spojrzałem w dół i zobaczyłem wybrzuszenie w dresach. 

Śnił mi się Niall. Niall robiący mi loda. 

Co się ze mną dzieje? 

Nie mogę myśleć o nim w ten sposób!

To wszystko przez to jak się zachowuje. Przez to jak otwarcie mówi o seksie. Przez jego niegrzeczny wygląd, który w sumie mi się podoba. 

Wstałem i poszedłem do łazienki. Zapaliłem światło, opłukałem twarz zimną wodą i spojrzałem na swoje odbicie. 

Nie myśl o Niallu.

Nie myśl o Niallu mającego twojego kutasa w ustach.

Cholera, to nie pomaga mojej erekcji.

Usiadłem na zamkniętym klozecie i przejechałem dłonią po twarzy.

- Pomyśl o czymś nieerotycznym - mruknąłem do siebie - Niall jest erotyczny, nie myśl o nim - wymamrotałem uderzając się w czoło - Cindy. Tak, myśl o Cindy. 

Spojrzałem w dół.

- I po problemie - wzruszyłem ramionami i zadowolony wstałem. Wróciłem na kanapie, bo wolałem nie spać z moją siostrzenicą w łóżku, jeżeli mam takie sny. Głupio jęczeć przez sen przy dziecku. 

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro