Rozdział 10 Wybacz!
**Oczami Jamesa**
Nie! Co ja zrobiłem?! Jakim trzeba być mną, idotą żeby coś takiego zrobić! Zaraz, muszę coś wymyślić żeby mi wybaczyła! Kocham ją!
-Rogaś, siedzisz tak od 15 minut. Może łaskawie ruszysz dupę i pójdziesz na Obronę Przed Czarną Magią?-zapytał Syriusz wkurzony na mnie jak nigdy. Pewnie chodzi mu o Lily...
-Już-szepnąłem cicho, potargałem włosy i zszedłem z Łapą pod klasę.
**Oczami Lily**
Według polecenia przyjaciółki wyszłam z pomieszczenia. Trochę mi zajęło ogrnięcie się psyhicznie i fizycznie po Potterze...
-Chodź idziemy na zajęcia-powiedziała Dorcas i zaciągnęła mnie pod salę.
Profesor wszedł właśnie do klasy.
-Dziś zaczniemy wyczarowywać PATRONUSY-powiedział dumnie profesorek.-Oto zaklęcie, które musicie znać aby wyczarować patronusa-powiedział pisząc na tablicy Expecto patronum.-Musicie wypowiedzieć to zaklęcie i przypomnieć sobie coś co było waszym najszczęśliwszym wspomnieniem. Patrzcie się dzieci. Expecto patronum!-wykrzyknął i blisko profesora pojawiła się sowa-To kto teraz? Panie Potter? Prosimy.
-Expecto patronum!-wykrzyknął James i wokół mnie galopował piękny jeleń.
-Świetnie!-powiedział dumny profesor.
-Teraz ja!-powiedział Syriusz i przy nim stał wielki pies.
-Doskonale panowie! To może teraz... Panna Evans. Prosimy.
Wyszłam niepewnym krokiem na środek sali. Pomyślałam o chwili kiedy dostałam list z Hogwartu i wykrzyknęłam:
-Expecto patronum!-i nic?
-Panno Evans, może coś silniejszego?
-Dobrze Panie profesorze.-powiedziałam i pomyślałam o pocałunku z Jamesem.-Expecto patronum!-krzyknęłam i... zamurowało mnie... ŁANIA. To jest łania! O nie! Samica jelenia! A patronusy, gdy są tej samej rasy... Czytałam i tym! Czyli ja i Potter jesteśmy dla siebie STWORZENI?! Nie! Z moich przemyśleń wyrwał mnie donośny dzwonek na przerwę.
**Oczami Jamesa**
To była ŁANIA! Jestem pewien na sto procent! Czyli Lilka i ja jestemy sobie przeznaczeni! Super! Teraz wyszła na błonia, mam genialny pomysł!
**Oczami Lily**
Musiałam sobie to wszystko przemyśleć. Skoro moje najszczęśliwsze wspomnienie to pocałunek z tym idiotą, to muszę sobie z nim pomówić... Ciekawe jakie było jego... Wzięłam ze sobą dużo książek, gdy czytałam w ciszy książkę o patronusach obok mnie przygalopował JELEŃ?! O nie... Gdzieś tu musi być Potter. Gdy znów zanurzyłam się w literach zobaczyłam obok mojego policzka złoty kwiat. Był piękny. Przez chwilę się go bałam, tak bałam się kwiatka, ale z chwilą ten strach przeminął i zza rogu wyszedł nie kto inny jak Potter. Usiadł koło mnie i zapytał:
-Jakie było twoje wspomnienie?-zapytał. Oczywiście nie mogłam mu powiedzieć, że pocałunek z nim.
-List z Hogwartu!-skłamałam szybko, lecz on mnie znał i wiedzieł, że to nie to.
-Mów.
-Ale co?
-Prawdę. Dobra ja zacznę. Moim najpiękniejszym wspomnieniem byłaś TY. Gdy cię pierwszy raz zobaczyłem-powiedział, a mi z oka poleciała niekontrolowana łza, Jim od razu ją zobaczył i wytarł ją swoim kciukiem.
-Moje najpiękniejsze wspomnienie to pocałunek z tobą-powiedziałam nieśmiało patrząc w oczy Jamesa.
-Lilka, ja cię kocham-powiedział i mnie mocno przytulił.
-Ja ciebie też James. Ale dlaczego ją pocałowałeś?
-Lily, ale o co ci chodzi?-zapytał głaskając mnie po głowie.
-O co mi chodzi?! James ty całowałeś Ann!
-Aaa... O to... To było głupie i pewnie mi nie uwierzysz...
-James. Ja ci wierzę. Powiedz i co chodzi.
- Bo widzisz... To nie byłem ja.
-Jak to nie ty?
-To był Peter. Nie chciałem żebyś się dowiedziała, ale Peter to śmierciożerca. On i Snape z tobą zerwali, oni, nie ja pocałowali Ann, bo używali...
-Eliksiru Wielosokowego! James! Kocham cię!-powiedziałam i rzuciłam mu się na szyję.
- Lily, będziesz moją dziewczyną? Po raz drugi?-powiedział i zaśmiał się.
-Ty się jeszcze głupio pytasz! Jasne!
-A potowarzyszysz mi na balu bożonarodzeniowym?
-Jasne! Ale jak narazie musisz wygrać mecz w przyszłym tygodniu.
-Dla ciebie wszystko-powiedział i pocałował mnie w usta.- Chodźmy przyszła pani Potter i pani mego serca, bo spóźnimy się na wróżbiarstwo-powiedział, a ja się tylko zaśmiałam.
*****
Witam po raz drugi i tym dniu!
Za błędy PRZEPRASZAM.
Życzę miłego wieczorku!
Przypominam o 🌟 i 💬
Huncwotka_forever
Pozdrawiam mordki ❤😘😘
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro