Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Musicie uważać!

Nagle z góry przyszedł Will.

Ja się popłakałam. Oczywiście jak zawsze gdy bolało mocno.

Shane I Will podbiegł do mnie a dylan wzią mnie na ręce.

- Co się stało?- zapytał Will.
- No dylan ją upuścił-powiedzial shane.
- Jak to ją upuścił?! Ty jesteś normalny?! Jak ją nosisz to uważaj a nie ją Nagle upuszczasz! To nie twój telefon że jest nie do roztłuczenia do cholery musicie uważać! - pierwszy raz słyszałam jak Will tak nakrzyczal na kogoś w mojej obecności.

Troszkę się go wystraszyłam.

Will wzią mnie od dylana.

Ręką mnie teraz bolała.

- coś cie boli?- zwrócił się do mnie ale o wiele łagoniej niż do dylana. Ja kiwnelam głową.
- Loncka mnie boli.... - powiedzialam i pociągnęłam nosem. Po czym położyłam głowe na ramieniu willa.

Will postawil mnie na ziemi i powiedział do chłopaków:
- macie się nią zająć ale nie upuszczając jej i tak żeby jej się krzywda nie stała. Gdybym mógł to bym ją wzią ale mam teraz spotkanie więc przyjdę za godzinę

- Ok.- mrukną Dylan.

Will poszedł a ja pobiegłam do shane.

I zaczęliśmy znów robić bazę.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro