Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 6 -Szukanie młodych.5

Shazam oraz Manhunter polecieli na malibu.Wylądowali i podeszli do wielkiego domu. Oczywiście zapukali i otworzyła im młoda blond włosa kobieta. Widać było że ją zatkało.
-My do pani syna -Powiedział Manhunter, z pokoju wyszedł 13latek. Był blady, posiadał zalizane blond włosy. Miał białą koszulę i dżinsy. Jego także zatkało.
-Moja m-moc to chyba grubo skurność - Zająkał się.
-To moglibyśmy go zabrać. -Zapytał Kapitan Marvel i podszedł do niego. Podał mu rękę, a chłopiec nieśmiało ją uścisnął.
-Proszę pani, czy pani syn mógłby polecieć z nami do kosmosu? -Spytał łagodnie marsjanin i zbliżył się do niego.
-Przepraszam, ale nie wiem czy się na to zgodzę... - Popatrzyła się na syna. - Duncan będzie mógł poznać Spuermana?-Zapytała jego matka.
-Zapewne.-Odparł John'z.
-To młody, pakuj się. -Powiedział zachęcająco Billy.
***
Jemu również kazali siedzieć w pokoju. Tymczasem członkowie ligi siedzieli przy swoim stole i
rozmawiali o nowych "nabytkach".
-Kim mają oni niby być? -Spytał Oliver i popatrzył się na Batmana.
-Przecież, nie zrobimy z nich naszych pomocników. -Wtrącił Clark.
-Naprawdę? A może zrobimy drugą wersję młodych tytanów?
-Zapytała retorycznie Diana.
-Nauczmy ich mocy, a potem zróbmy z nich bohaterów, nie robiąc młodych tytanów. -Oznajmiła Black Canary.
-Kto jest za tym pomysłem, ręka w górę. -Wszyscy podnieśli ręce, oprócz Bruce'a.
-Skoro nie posiadamy mocy jak oni jak chciecie to zrobić? -Westchnął i wtrącił mroczny rycerz.
-Jakoś sobie poradzimy, ale będziemy musieli się starać. -Zapewnił Hal.
-A co potem?
-Nauczymy ich, panowania na mocami. -Odparł Aquaman.
-Jesteś strasznym czarnowidzem Bruce. -Rzekł Barry.
-Wiem.
-To zgadzasz się czy nie. -Zapytał Kal i wszyscy popatrzyli się na milionera.
-Wstępnie.
Tak oto skończyło się zebranie.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro