Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

21.

Dobijałyśmy się do drzwi mieszkania Shawn'a, jednak bez widocznego skutku. W końcu zaczęłyśmy grzebać pod kamieniami, wycieraczką i doniczkami. Udało nam się znaleźć zapasowy klucz. W środku było dość ciemno i duszno. Rozglądałyśmy się długo po domu. Chłopaka znalazłyśmy zwiniętego w kulkę w kącie sypialni. Nie wierzyłam, że to się znowu działo.

-Shawn! Shawn, spokojnie. Wszystko jest okej.

Nasze uspokajanie poszło na marne, więc do akcji wkroczyła Kaitlin jako profesjonalistka.

- Udusić się tu można. - zauważyłam i zaczęłam otwierać okna.

- Dziewczyny, spróbujcie tu ściągnąć Alessię. - poprosiła Kait. Wybrałam numer do dziewczyny.

- Halo? - odezwał się słaby głos po drugiej stronie. Też musiała być podłamana.

- Al, wiem, że możesz być wściekła na Shawn'a, ale... - spojrzałam na chłopaka, który był w opłakanym stanie. - On cię chyba teraz potrzebuje. - usłyszałam jej szloch. - Less, wiem, że to dla ciebie bardzo trudne. Wierzę ci, bo przechodzę z Michael'em w zasadzie przez to samo, ale... czasami tylko ty możesz być dla tej drugiej osoby powodem, żeby się nie poddać.

- Daj mi chwilę, okej? - pociągnęła nosem. - Zaraz tam będę.

Istotnie, przyjechała po piętnastu minutach. Była ubrana w dresy i za dużą bluzę, a jej pośpiesznie zrobiona fryzura też pozostawiała wiele do życzenia. Na policzkach miała smugi czarnego tuszu, którego nie miała czasu zmyć. Podeszła do chłopaka i ukucnęła obok niego. Ujęła jego twarz w dłonie i zwróciła w swoją stronę.

- Shawnie, spójrz na mnie. Jestem, wszystko okej.

- Al-lessia?

- Tak... tak, to ja, jestem tu. - przytuliła go.

Po pół godzinie Alessia zapewniła nas, a zwłaszcza Selenę, że sobie poradzi więc pojechałyśmy do mnie. Wcześniej poprosiłyśmy Al żeby wpadła wieczorem pogadać.
Wróciłyśmy do mojego mieszkania.
- I jak? - spytał Michael, przytulając mnie.
- Masakrycznie. Ale Alessia to wspaniała dziewczyna, da sobie radę. Przyjedzie dzisiaj wieczorem.
- Szkoda.
- Czemu?
- Miałem plany na wieczór.
- Pf. Idę zbierać Caluma z podłogi... - westchnęłam.
Wszyscy wrócili do siebie, a my posprzątaliśmy dom. Później poszliśmy na spacer z Indy.
- Przepraszam cię za te urodziny. - zaczął Mike. - Ale nam nawet do głowy nie przyszło, że możesz tak nienawidzić tego dnia. Dlaczego?
- Urodziłam się tego dnia, to chyba proste, nie? - chłopak objął mnie ramieniem i pocałował w czubek głowy.
- Nie mów tak, słoneczko. Wiesz, że cię kocham? Damy radę ze wszystkim.
- Kait przepisała mi jakieś antydepresanty. - pociągnęłam nosem. - Ale nie wiem czy jest jakikolwiek sens brania tego gówna.
- Oczywiście że jest! Już moja w tym głowa. Uwierz mi, że to ci pomoże.
- A skąd możesz to wiedzieć? - burknęłam cicho.
Niedługo potem wróciliśmy do mieszkania. Zadzwoniłam do Kaitlin, Alessi i Seleny, że mogą wpadać. Były godzinę później.
- Czemu mi o niczym nie powiedział? Myślałam, że sobie ufamy, że wiem o nim wszystko.
- Wiesz, było już naprawdę dobrze. - zaczęłam tłumaczyć Al. - Nie chciał cię martwić. Ja też po tym, jak cię poznałam myślałam, że jesteś świetną osobą i to już nie wróci.
- To moja wina. Nie powinnam się na niego tak wkurzyć.
- To nie twoja wina. - zaoponowała Sel.
- Bywało dużo gorzej. - westchnęłam. - Czasami nie dawało się zrobić nic. My na jednym końcu świata, on załamany na drugim i nie mamy pojęcia, jak mu pomóc.
- Cieszę się, że ma ciebie. - uśmiechnęła się Selena. - Będzie lepiej.
- Laski! Chcecie kawę, herbatę czy coś? Wodę wstawiam! - krzyknął Mike z kuchni.
- Mi kawę. - poprosiłam
- Dla mnie herbatę. - odpowiedziała Al.
- Dla mnie też. - dodała Selena.
- Ja pójdę mu pomóc i przy okazji przeprowadzę rozmowę. - powiedziała Kaitlin, wstając.
- To konieczne? - Jęknęłam.
- Pytasz dzika czy sra w lesie?

MICHAEL'S POV

- Muszę z tobą pogadać. - oznajmiła Kait.
- Zatem słucham.
- Z Julią nie jest dobrze, i oboje o tym wiemy. Możliwe, że wspominała ci, że wypisałam jej receptę na leki. Mike, to bardzo ważne. Musisz jej pilnować. Musi zacząć normalnie jeść, musi brać te leki, ale przede wszystkim... daj jej to poczucie bezpieczeństwa. Ona tego teraz potrzebuje. Moimi pacjentkami było kilka dziewczyn po podobnych przejściach co ona, mam na myśli gwałt, i większość z nich popełniła samobójstwo. Ona musi uwierzyć, że będzie dobrze.
- Ja to wiem, Kait. Trochę tylko brakuje mi możliwości. Sama zobacz, zostawiłem ją samą na tydzień, a ona się zagłodziła i wylądowała w szpitalu. Chcę jej pompc, tylko już nie wiem jak.
- Zawsze masz mnie. Jak będziecie potrzebowali pomocy, to dzwoń nawet w środku nocy, ja wsiądę w samochód i przyjadę wam pomóc. Taka jedna uwaga na koniec. Wiesz, ona nie ufa ludziom, więc staraj się ją tego nauczyć. - oznajmiła, po czym wyszła.

Dziewczyny rozeszły się o dwudziestej. Julię zastałem wkładającą naczynia do zmywarki i nucącą:
-Sorry I'm a bitch to you
I know that I'm the reason that you're so insecure
Think that I know better as I get a little older
I'm sorry I'm a bitch to you
I know that I'm the reason you don't smile anymore
Think I learned my lesson 'cause now I'm feeling empty

And you say, "Why do you talk to yourself like that?"
I say, "I don't know why, " oh
You say all of these things are just in my mind
Kiss me 'til I'm alright

I just wanna love my body like you love my body
I wanna look in the mirror and tell it that it's beautiful like you do
I wanna love my body like you love my body
Wanna make it feel like it's incredible like you do
And I don't see what you see
But I want to, I want to, oh
Love my body like I love your body

I'm sorry I don't let you go out with your friends
Last time I think I said it was a little too short
And you said I harp on you too much
So you put a sweatshirt on 'cause you gave up
Watched TV, still in your makeup
And you stayed in it 'til you waked up
And you wiped it off when we made up, ah

You say, "Why do you talk to yourself like that?"
I say, "I don't know why, " oh
You say all of these things are just in my mind
Kiss me 'til I'm alright

I just wanna love my body like you love my body
I wanna look in the mirror and tell it that it's beautiful like you do
I wanna love my body like you love my body
Wanna make it feel like it's incredible like you do
And I don't see what you see
But I want to, I want to, oh
Love my body like I love your body

I just wanna love my body like you love my body
I wanna look in the mirror and tell it that it's beautiful like you do
I wanna love my body like you love my body
Wanna make you feel like it's incredible like you do

Przytuliłem ją od tyłu.
- Wiesz, że damy sobie radę.
- Wiem. Bo się uparłeś.

****

Powracam.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro