28
Louis: koleś pamiętasz, kiedy kazałeś mi mówić sobie wszystko?
Liam: co się stało?
Liam: jednak jesteś gejem?
Louis: chodziło mi o to, czy pamiętasz jak mówiłeś, że mam szpiegować katie
Liam: a o to, więc co się dzieje, że nagle postanowiłeś mi zdać relację z czegokolwiek?
Louis: bo jesteśmy przyjaciółmi i od razu powiedziałbym ci o wszystkim co się tutaj wyprawia
Louis: wiesz, mam nadzieję, że ty też byś mi powiedział takie rzeczy o sobie
Louis: a wiem, że jesteś strasznie nieufny.
Liam: więc co się dzieje??
Liam: stresuję się, pisz szybciej
Louis: ogólnie to tak chcę poinformować, że twoja dziewczyna przystawia się cały dzień do stylesa!
Liam: aaa dobra, myślałem, że rzeczywiście coś się stało
Louis: stop, przecież go nienawidzisz?
Liam: przeszło mi, niech sobie tam robią co tylko chcą :)
Louis: czy mnie coś ominęło?
Liam: nie, nie sądzę! harry jest po prostu spoko i na pewno nie położyłby rąk na mojej dziewczynie
Louis: okej...
Louis: po prostu zakończę tę rozmowę, ponieważ to cholernie dziwne...
~*~
Także tego.. Udanego sylwestra kochani! Tylko, żebyście mi się nie najebali, rozumiemy się? Haha
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro