❝ Witaj,

Wiesz, minął już rok.  Rok odkąd nie ma Cię z nami. Nadal nie rozumiem czemu to zrobiłaś. Czemu zostawiłaś nas samych. Potrzebujemy Cię. Ja Cię potrzebuję. Obiecałem sobie, że nie będę na Ciebie zły, jestem zły na samego siebie, że nie zauważyłem, że mnie potrzebujesz. Byłem ślepy. Byłem głupcem. Postanowiłem, że będę od czasu do czasu pisał do Ciebie, tak jak Ty pisałaś do Scotta.  Opowiem Ci wszystko. Może nie wszystko, nie chcę byś wiedziała co działo się przez pierwsze miesiące po pogrzebie.

Pogadajmy o czymś weselszym.  Zdradzę Ci sekret, pewnie mnie Chris za to zabije, ale trudno. Ten kretyn chce oświadczyć się Izzy! Ja nie wiem jak ta dziewczyna z nim wytrzymuje. Ale są szczęśliwi. Razem z Chrisem i Ariel szukaliśmy pierścionka. Cholera, zajęło to nam cały dzień!  Nie wiedziałem, że tak trudno będzie nam wybrać głupi pierścionek. Ty pewnie dość szybko być coś wybrała. Znasz Izz bardzo dobrze. W końcu wybraliśmy pierścionek z białego złota — no wiesz srebra nie może — do tego ma jakiś biały albo przeźroczysty kamyk szlachetny.  Sama wiesz, że nie mam pamięci do takich rzeczy.

Nate planuje otworzyć warsztat samochodowy. Proponował mi, żebym mu w tym pomógł, ale... To chyba nie dla mnie. Sama wiesz, że nie umiem usiedzieć w jednym miejscu. Nie umiem usiedzieć w jednym miejscu. Po za tym... Nie wiem czy chcę zostać w Beacon Hills. Zbyt wiele wspomnień.

Kocham Cię mała. Tęsknię 

𝒦𝓎𝓁𝑒 𝐻𝒶𝓁𝑒 ❞