Eighth letter
Otwórz dziesięć dni po moim pogrzebie
Styczeń
Styczeń, styczeń, styczeń...
Nie wiem, co mi wtedy odwaliło.
Mózg mi przyćmiło? Sama nie wiem.
Zerwałam z tobą. Ja, głupia, kilka tygodni temu jeszcze szczęśliwa, zerwałam z tobą.
Nie odczułam tego specjalnie. Nie wiem czemu.
Ale żałowałam. Bardzo żałowałam.
Wróciliśmy do siebie kilka dni później. Chciałam tego.
Ale... nie było tak jak wcześniej.
W walentynki... owszem, spotkaliśmy się, ale tylko dlatego, że chciałam dać ci prezent. Tak to nawet byś mnie nigdzie nie zaprosił. Wolałeś spotkać się z kimś innym. Z przyjaciółmi chyba.
Zerwaliśmy po raz trzeci w marcu.
Stwierdziłam, że cię nie kocham.
To nie tak, że mnie to w ogóle nie obeszło.
Obeszło.
To była walka ze wspomnieniami.
A wspomnienia uwielbiają wracać w najmniej spodziewanym momencie.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro