Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Dodatek!

Oto przed wami krótkie fanfiction do mojego fanfiction! Autorką jest suzannehem 😘

Oczywiście to co będzie się tu działo nie ma wpływu na fabułę, ale przynajmniej macie szybciej seksy, bo na te prawdziwe trochę sobie pczekacie😂😂

Enjoy!👿




Po kilkugodzinnej zmianie mogłem opuścić już klub. Lekko podpita Leila trzymała mnie za ramię, lekko się do mnie przytulając.

- Nie jest ci zimno? - spytałem troskliwie.

- Nie - zachichotała. Potknęła się o wystającą płytkę chodnikową, ale w porę powstrzymałem ją przed upadkiem.

- Już więcej nie pozwolę Ci się upić - powiedziałem.

Nasze twarze były bardzo blisko siebie. Wypity alkohol nie powstrzymywał mnie przed złączeniem naszych ust. Na początku całowaliśmy się wolno, ale z czasem pocałunek zrobił się bardzo namiętny. Nasze języki tańczyły we wspólnym tańcu.

- Może chodźmy już do domu - powiedziała powoli próbując wyrównać oddech.

- Może chodźmy - złączyłem ponownie nasze usta.

Byliśmy już pod klatką. Przez całą drogę namiętnie się całowaliśmy przez co, raz prawie się wywaliliśmy. Leila pociągnęła mnie za kołnierz koszuli w swoja stronę i namiętnie pocałowała. Weszliśmy do klatki cały czas całując się. Potykaliśmy się o każdy schodek, ale za każdym razem udawało nam się utrzymać równowagę. Leila przerwała pocałunek i delikatnie się ode mnie odsunęła. Złapała mnie za rękę i powoli prowadziła po schodach. Na końcu pociągnęła mnie stanowczo w swoją stronę i pocałowała mnie mocno. Odpowiedziałem na pocałunek z taka sama siłą i zaangażowaniem jak ona.

Dotarliśmy do drzwi naszego mieszkania. Zanim je otworzyłem podparłem ręce po obu stronach jej głowy i pocałowałem ja delikatnie. Odsunąłem się i oparłem swoje czoło o jej. Patrzyliśmy sobie w oczy próbując wyrównać oddech. Otworzyłem drzwi, o które opierałem się z dziewczyną i powstrzymałem ją przed upadkiem na ziemię. Złapałem ją i przerzuciłem przez ramię. W przedpokoju było słychać głośny śmiech i piski Leili. Skierowałem się w stronę swojego pokoju. Po drodze kilka razy uderzyłem ją w tyłek, na co ta uderzała mnie w mój.

Rzuciłem ją na łóżko i pocałowałem mocno. Tak szybko jak znaleźliśmy się w moim pokoju, tak zanim się obejrzałem byłem bez koszuli, a ona bez sukienki. Zaraz po tym jak zdjąłem z niej ubranie moje usta znalazły się na szyi dziewczyny.

- To znaczy, że przegrałem zakład? - spytałem muskając z każdym słowem jej obojczyki.

- Jeszcze nie - wyszeptała przesuwając opuszkami placów przez moje plecy. Zamruczałem na to przyjemne uczucie, a ona cicho zachichotała. Uśmiechnęła się i przyciągnęła moją twarz do swojej.

Leila zdjęła swój stanik, a moje ręce od razu powędrowały na jej piersi, na co zareagowała cichym westchnięciem. Zjechałem ustami w dół robiąc mokre ścieżki językiem. Dotarłem do jej majtek i strzeliłem jej z gumki.

- Żartujesz?! - zaśmiałem się.

Podniosłem się i przywarłem ustami do jej i poruszałem nimi w wolnym tempie. Zdjąłem jej majtki i potarłem palcem jej najczulszy punkt w ciele.

- Wiesz co? - spytałem po tym jak jęknęła. W tym samym czasie pozbyłem się bokserek.

- Co?

- Pierdolę ten zakład - pocałowałem ją i jednym sprawnym ruchem znalazłem się w niej. Oplotła moje biodra nogami. Poruszałem się w szybkim tempie. Wbijała mi paznokcie w plecy na co cicho syknąłem. Całowałem ją po szyi i obojczykach, na co cicho wzdychała.

- Jestem blisko - wydyszałem.

- Przyspiesz - powiedziała cicho i jęknęła gdy zrobiłem to o co prosiła.

Skończyliśmy niemalże w tym samym momencie. Opadłem na materac łóżka obok niej. Pocałowałem ją, na co szybko odpowiedziała tym samym. Odsunęliśmy się od siebie po krótkim czasie, by wyrównać oddech.

- Przegrałeś - powiedziała z dalej niespokojnym oddechem.

- Nie licz na to, że sobie teraz odpuszczę.

- Nie dam ci odejść - wyszeptała i pocałowała mnie delikatnie.

Po jakimś czasie odsunęliśmy się od siebie i położyliśmy się wygodnie na łóżku.

- To co? - uśmiechnąłem się cwaniacko - Powtórka?

Za odpowiedź wziąłem to, że namiętnie mnie pocałowała.







A rozdział prawdopodobnie będzie później😂😘

#LTASff❤

Lov U❤

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro