Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Part 13

- NamJoon ja Cię kiedyś zabije...

- To był przypadek!

- Przypadkowo wpadł do kibla?!

- No...tak!

Kiedyś się załamię ogólnie historia zepsucia mojego telefonu wyglądała tak...
----
- NamJoon przyniesiesz mi mój telefon?!- Krzyknąłem z łazienki, postanowiłem wziąć prysznic żeby się odświeżyć.

- Już idę!- Usłyszałem Joona i po chwili wszedł do łazienki przy okazji rozwalając klamkę. Nie obeszło się także bez potknięcia na prostej. Po chwili zauważyłem że Nam nie ma mojego telefonu w ręce.

- Gdzie jest...- Odwróciłem się i zobaczyłem jak mój telefon odpieprza bredgęsa* na sedesie- Nie!
Joon chciał go złapać ale dzięki niemu wleciał do kibla, niestety nie był wodoodporny. I już po nim...chciałem wtedy rozszarpać Joona.
----
Historia mojego życia...

- Dobra spokojnie, Taehyung kupimy Ci nowy telefon- Jin starał się mnie uspokoić ale mu nie bardzo wychodziło.

Dojechaliśmy już na lotnisko, Jin poszedł kupić bilety a my...my się nudziliśmy. Na szczęście Jin przeszedł szybko i mogliśmy iść już do samolotu.

Wsiedliśmy do samolotu, udsiadłem z Sugą i Hobim.

- Popisałbym z Sky...ale przez Ciebie nie mogę!- Odwróciłem się do RM

- Będziesz mi to wypominać do końca życia?

- Tak!- Wróciłem na swoje miejsce. Czeka mnie długi lot...- Suga co będziesz robił?

- Spał- Blondyn rozłożył się na fotelu i poszedł w kimę. No tak...przecież odpowiedź była logiczna
---
* Musiałam to napisać XD
Biedny Tae.
Nudam...chce się komuś przyjechać do Seulu?

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro