Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

#10

Zayn pov.

Otworzyłem oczy i zobaczyłem Gigi obok mnie. Kurwa! Co ona robi w moim łóżku?!

Wstałem z łóżka i się rozglądnąłem. Nie byłem u siebie..... Nosz kurwa! Czy ja, czy ona, czy my?! Nie! Nie ma takiej opcji!

Szybko wyszłem z jej pokoju. Zszedłem na dół i założyłem buty, po czym wyszłem z jej domu.

Co się działo wczoraj? Pamiętam tylko, że Stiv urządził imprezę. Tylko tyle. Następnie pustka w głowie. Pewnie za dużo wypiłem.... To się załatwiłem, a jak Gigi się opiła i wylądowaliśmy razem w łóżku to jeszcze lepiej. Ciekawe co się wczoraj działo....

Gigi pov.

Obudziłam się, a Zayn'a już obok mnie nie było. I dobrze, nie miałam zamiaru patrzeć na niego od samego rana. Nie po tym, jak wczoraj mnie dotykał....

Wstałam z łóżka i ubrałam żółtą bluzę i czarne rurki. Swoje włosy związałam w koka i się pomalowałam.

Wyszłam z pokoju i od razu skierowałam się do kuchni. Weszłam i usiadłam przy stole, po czym zaczęłam jeść śniadanie.

***

- Umm.... Olivier? - zapytałam mojego lokaja, który się do mnie kleił

- Tak?

- Co ty odpierdalasz?! - spytałam jak włożył rękę pod moją koszulkę

- Nie widzisz?

Odsunęłam się od niego.

Dobrze, że Stiv poszedł do swojego przyjaciela.... Alana, bo by go zabił na miejscu.

Olivier do mnie podchodził, a ja się cofałam. Nagle natrafiłam na ścianę, a Olivier się uśmiechnął. Położył ręce po obu stronach mojej głowy i się nade mną nachylił. Patrzyłam w jego oczy, a on w moje.

- Bądź moja.... Chociaż dzisiaj

Olivier przegryzł delikatnie płatek mojego ucha, a później przegryzł lekko moją dolną wargę.

Moje ciało się spięło. Poczułam motyle w brzuchu. Zarzuciłam ręce na jego szyję i go pocałowałam. Olivier od razu Odwzajemnił. Przyciągnął mnie bliżej siebie. Jego ręce zjechały na moje pośladki i je ścisnął. Jęknęłam w jego usta. Olivier mnie podniósł, a ja oplotłam go nogami w pasie. Olivier szedł ze mną do mojego pokoju. Gdy wszedł to położył nas na łóżku tak, że on nade mną wisiał. Zaczął całować moją szyję i robić na niej malinki. Ściskam pościel z zachwytu. Olivier mnie rozebrał i czekał aż zrobię to samo. Z wielkim uśmiechem na ustach zaczęłam go rozbierać, gdy byliśmy ją nadzy to Olivier złapał za moje nogi i je odsunął tak, żeby mógł usiąść między moimi nogami. Zaczął całować moją przyjaciółkę, a ja zaczęłam jęczeć. Spodobało mu się chyba moje jęki, bo się uśmiechnął. Gdy przestał to spojrzałam na niego. Zaczął całować mój brzuch, a na mruczałam z uśmiechem. Przestał po chwili i wszedł we mnie na całą długość i czekał aż się przyzwyczaję. Ja tylko jęknęłam głośno i pokiwałam głową, E jestem gotowa. Olivier zaczął się poruszać, a ja z zachwytu ściskałam coraz bardziej pościel. Jęczałam z zachwytu. Uwielbiam to. Gdy doszłam, a Olivier tuż za mną to ze mnie zszedł. Spojrzałam na niego.

- Podobało mi się - powiedziała z uśmiechem na ustach

- To dobrze, bo mi też

Oliviera wstał i się ubrał. Zrobiłam to samo. Usiadłam na łóżku, a Olivier wyszedł z mojego pokoju.

Nagle usłyszałam dźwięk mojego telefonu. Sięgnęłam po niego i zobaczyłam wiadomość od Zayn'a.

*Zayn*
No siema, mała ;)

*Gigi*
Małego to ty masz w spodniach, ja jestem niska ^^

*Zayn*
Ja mam dużego kutasa!

*Gigi*
Nie śmiem wątpić XD

*Gigi zmieniła nick użytkownika Zayn na debil*

*Debil zmienił nick użytkownika Gigi na Moja*

*Moja*
Serio??

*Debil*
Pewka! :*

*Moja*
Jesteś dziwny

*Debil*
Do łóżeczka może pójdziemy *lennyface*

*Moja*
Oj wybacz, ale przed chwilą dostałam spełnienie, a z tobą do łóżka Napewno nie pójdę

*Debil*
Aha?.... Chwila! Z kim ty do łóżka poszłaś?

*Moja*
A to jesteś moją matką, że mam ci się tłumaczyć?

*Debil*
Tak

*Moja*
Ale kiepski żart

*Debil*
Powolił cię z nóg :)

*Moja*
Eee... Nie?

*Debil*
No dobra... Z kim się Pieprzyłaś?!

*Moja*
Z takim jednym ~

*Debil*
Dziwka

*Moja*
....... Co?!!!!

*Debil*
No co?

*Moja*
Nie jestem dziwką!!!!

*Debil*
Ale się tak Zachowujesz

*Moja*
Pierdolony dupek!

*Debil*
Słownictwo się kłania

*Moja*
Zamknij się!

*Debil*
Ale ja nie mówię XD

*Moja*
Idiota!

*Debil*
Też cię uwielbiam :*

Nie odpisałam mu, bo miałam już go serdecznie dość.

Wstałam z łóżka i zobaczyłam, że była 21.27. szybko ten czas mija.

Wzięłam swoją piżamę i się w nią przebrałam. Zmyłam makijaż i rozpuściłam swoje włosy.

Położyłam się na łóżku i przykryłam kołdrą. Nagle dostałam wiadomość od Zayn'a.

*Debil*
Dobranoc, słońce :*

Nie odpisałam mu tylko od razu poszłam spać.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro