Cleo: Muszę jakoś cofnąć czas. Niech pomyślę. Moja moc wody do niczego się nie przyda. Ale Meilin może to zrobić!!!
Cole: Siostra wszystko w porządku?
Cleo: Y... Co? A tak. Wszystko w porządku. Tylko muszę się zobaczyć z kimś.
Jay: Możemy iść z tobą?
Cleo: Nie wiem czy chcecie to widzieć.
Neytiri: Cleo o co chodzi?
Cleo: Powiedziałaś, że Chen się wydostał.
Neytiri: Tak. Tak powiedziałam.
Lloyd: Ale co to ma związek z Chen'em?
Cleo: Bo chodzi o to, że to nie Chen miał się wydostać tylko...
Kai: Tylko kto???
Cleo: To miał być Morro.
Wszyscy oprócz Cleo: KTO???!!! KTO TO JEST???!!!
Cleo: To twój przyrodni brat Neyt.
Neytiri: Co??
Cleo: Dlatego muszę znaleźć Meilin. Mistrzynia czasu. Cofnę się aż do turnieju.
Wszyscy: To ruszajmy.

Pojechaliśmy do wioski Stix, w której ostatnio widziałam się x Meilin. Rzeczywiście tam była.

Meilin: Cleo wiem po co przyszłaś. Chcesz zrobić to teraz?
Cleo: Owszem teraz.
Meilin: Przykro ale teleportować się w czasie mogą tylko dwie osoby.
Kai i Jay: Łeeeee.
Meilin: Czasie cofnij się. Do czasu turnieju muszę przejść. Brakuje mi sił. Ale dalej muszę iść.

----------------------------------------------------------------------------------------------
Hej. Muszę poinformować was z żalem. Szczególnie DrepaJedyna moją ulubioną postacią jest... Morro! Nie było długo rozdziału bo brak mi weny. Pomyślę co dalej. Na razie cofamy się w czasie i wracamy do turnieju, Chena i Garmadona! Buziaki!