Las pamięci
Cenna budzi się.Nie zwraca uwagi że jest w lesie, po drugiej stronie rzeki, Zahro nie ma koło niej, ale to nie wszystko. Wadera wstaje i idzie przed siebie. Co jej się stało?Zapomniało o tym. Zapomniała po co idzie na północ. Zapomniała o przyjacielu. Zapomniała o tym kim jest i co ma zrobić. Nie pamięta przygód.Nie pamięta nic tylko słowa
-Idźcie na północ i przynieście szczęście za miast bólu
Cenna wychodzi z lasu i idzie na północ.Po co sama nie wie, po prostu idzie. Idzie po szczęście którego czuje że jej brakuje.Jednak zatrzymuje ją Zahro ale ona go nie pamięta
-Cenna gdzie idziesz?
-Kim jesteś? Kim ja jestem? Co to za miejsce? Dlaczego kazano mi iść na północ? Co wiesz? Gdzie jest kraina wiecznego mrozu?
-Cenna, co ci się stało, nie pamietasz już? Jestem Zahro,twój przyjaciel. Uratowałaś mnie z rąk kłusowników. A ty jesteś Cenna, wadera srebrno- złoty duch. Masz wielką energię, dzięki tobie mam nowa łapę bo strzelono mi w nią i jej nie czułem a ty zmieniłaś ją w srebrną. Jesteśmy w lesie pamięci, Alpha zna legendę o niebieskim i czerwonym duchu i o tobie. Na północ jest kraina wiecznego mrozu gdzie jest właśnie przeklęty twoja druga połowa ale nie małżonek, twoja druga połowa z legendy.A ja obiecałem ci że pójdę z tobą do tej krainy, tu mieliśmy zrobić sobie postój. Po za tym jestem ranny zgaduje że jeśli nie masz pamięci to mi nie pomożesz, nie uleczysz
-Dobrze możemy się tu zatrzymać ale na 1 dzień
-No dobrze 1 dzień ale chodź już
Wilki poszły więc z powrotem do lasu. Teraz wadera patrzy gdzie jest. Znajduje się w ciemnym lesie. Ciemnym i mrocznym. Drzewa leżą na ziemi połamane przez huragan. Wszystko jest ciemne. Liście są już uschnięte mimo iż jest to lato. Ale to nie koniec. Na ziemi jest pełno mchu i traw a co jakiś czas są niebieskie lub fioletowe kwiaty. Niezapominajki rosną chyba wszędzie. Wilki idą dalej przed siebie a las robi się jeszcze bardziej ponury. Nielicząc wielkich powykrzywianych drzew nie ma tutaj nic. Tylko niezapominajki i straszne drzewa. Wilki idą dalej. Jeszcze głębiej ale tam nie dociera już nawet światło słoneczne. Zero. Zero kwiatów tylko zasłaniająice wszystko drzewa.
- pamiętaj jeden dzień
Idą dalej i nagle wszystko się zmienia. Złote kwiaty jasna krótka trawa zielone duże piękne drzewa a na środku wielki głaz na którym rośnie złote drzewo z czerwonymi liściami. Wilki idą obok drzewa które nagle zaczyna świecić. Złote promienie otulają cenną. Wadera nagle zasypia a jej ciało znika a w drzewie pojawia się wadera. Śpiąica wadera.
-co się stało z cenną
-drzewo przywróci jej pamięć
-ale nic jej nie będzie
-nic, to drzewo pamięci jutro znowu tu będzie cenna
-wtedy ruszymy
-pujde z wami
-dobrze, chodźmy już niech cenna przypomina sobie wszystko w spokoju
-Czemu w spokoju
-ona nas słyszy i widzi, chodźmy
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro