Chodziłem sobie po mieście ....tak naprawdę to szukałem pajączka , chciałem mu trochę poutrudniać życie. Zauważyłem go na jednym z budynków. Miał słuchawki na uszach. Zakryłem mu oczy rękami.

-Zgadnij kto!-krzyknąłem a on podskoczył.

-Cholera! Wade!-krzyknął.

-Czego słuchasz pajączku?-spytałem siadając obok , a on podał mi słuchawki. Od razu rozpoznałem piosenkę...to ,,Mama Mia! " słynnego zespołu ABBA.

-To dla bab-powiedziałem na co on prychnął i strzelił focha-coś dla ciebie , zachowujesz się jak baba.-Chłopak skoczył na przeciwny budynek...

-Pajączku ,nie obrażaj się! Damulko chodź do mnie!-zadrwiłem znów. 

-Pieprz się Wade.

-Ciekawa oferta-(dop. co jest ze mną nie tak xd) odpowiedziałem z uśmiechem.

Pająk odszedł , pokuśtykał na swej sieci gdzieś w .....daleko....daleko!

Jeszcze kiedyś się dowiem kto skrywa się za tą maską....

lemoncheri