Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

🖤Rozdział 21🖤

Asgardczycy pytali się wielu osób, ale żadna nie wiedziała gdzie może obecnie znajdować się Loki. W Midgardzie pozostali im Avengersi i jeszcze jedna nastolatka. Spodziewali się jednak, że i oni odpowiedzą to samo co pozostali. Postanowili zajrzeć do jeszcze dwóch osób, a dopiero później skierują się do Avengers Tower.

Stanęli na przeciwko drewnianego domu. Było ciemno i zimno.

- Ludzie w tym domu pewnie już śpią. - oznajmiła Frigga.

Thor zignorował jej słowa i rzucił kamykiem w okno na samej górze. Rzucił drugi, trzeci, czwarty i za piątym razem okno się otworzyło.

- Veronica!

- Cicho, jeśli łaska. - zwróciła mu uwagę osoba w oknie.

Po chwili na dole pojawiła się postać w czarnym kapturze. Była to wysoka i szczupła młoda kobieta. Kiedy zrzuciła materiał z głowy, blondynowi łzy cisnęły się do oczu ze śmiechu. Młoda miała zielone włosy. Królowa tylko się uśmiechnęła serdecznie.

- O co chodzi? - spytała.

- Chodzi o Lokiego. - wyznała od razu władczyni Asgardu.

- Myślicie, że jest u mnie?

- Podejrzewamy. - rzucił syn Odyna, powstrzymując śmiech. - O tu jest.

W tej chwili w oczu rzucił mu się czarny kot wychodzący z mieszkania. Nim niebieskooki podszedł do zwierzęcia, Veronica złapała kota i wzięła na ręce.

- To jest Blue. Zwykły midgardzki kot. - oznajmiła. - Sprawdźcie u Brown, ona ponoć widziała się z Lokim.

- Dzięki za tę informację i pozdrów matkę. - powiedziała na odchodnym Frigga.

Veronica ukłoniła się z szacunkiem i kiedy Thor wraz z matką zniknęli jej z pola widzenia, wróciła do domu.

***

Asgardczycy szybko znaleźli nocleg i postanowili odwiedzić Jessicę na następny dzień. Tak też się stało. Musieli zajść jednak do szkoły i przerwać lekcje. Uratowali tym samym młodą Brown przed odpowiedzią przy tablicy. Blondynka odpowiedziała im to samo co każdy - nie wie gdzie jest Loki.

Ostatni raz widziała się z nim miesiąc temu. Nie pamięta co chciał, ale pewne jest, że był bardzo zabiegany i nieco podenerwowany. Nie chciał zdradzić o co chodzi. I tyle go widziała.

- Może jest u twoich przyjaciół? - spytała Frigga.

319 SŁÓW

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro