Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

🖤Rozdział 17🖤

Thor oraz Frigga mięli w planach odwiedzić wszystkie osoby, z którymi Loki miał kontakt i do którym mógł ewentualnie zwrócić się o pomoc. Nie wiedzieli, że poszukiwany bóg kłamstw jest na Midgardzie, ale w innej rzeczywistości.

Książę Asgardu był ubrany w szarą bluzkę oraz jasno brązową kurtkę i jeansowe spodnie. Natomiast królowa złotej krainy miała na sobie błękitna bluzkę z napisem ,, I ♥ New York " oraz czarne rurki.

Ich pierwszym celem był dom na skrzyżowaniu 4 i 5 alei. Średni ceglak. Wygląda na stary. Oboje spojrzeli na siebie i trochę niepewnie ruszyli w stronę drzwi. Władca piorunów rzucił matce znaczące spojrzenie, po czym zapukał kilka razy. Odpowiedziała mu cisza. Po chwili czekania uniósł pięść, aby ponownie zapukać, ale w tym samym momencie w progu stanęła młoda dziewczyna z kapturem na głowie.

- Mogę w czymś pomóc? - zapytała nastolatka uroczym głosem.

- Szukamy Isabelli Evans. - oznajmiła Frigga. - Czy jest twoja mama, kochanie.

- Proszę wejść.

Młodociana zaprosiła syna i żonę Odyna do swojego domu. W środku okazało się, że ten nie jest taki duży na jaki wygląda. Przedpokój był wąski, kuchnia była chyba największym pomieszczeniem, zaraz po niej był pokój mamy dziewczyny, jej pokój, a zaraz po nich łazienka.

- Mamy nie ma, ale to nie z nią chcecie rozmawiać. - oznajmiła, szukając czegoś w szafce między kubkami. - Ja mam na imię Isabella.

Chwilę później odwróciła się i pokazała swoją legitymację, a dla potwierdzenia z lekkim skrępowaniem zdjęła ze swojej głowy szary kaptur.

- O czym chcecie rozmawiać? - zapytała, błyskawicznie z powrotem zarzucając materiał.

- Chodzi o Lokiego. - zaczęła królowa. - Mój mąż podstępem go wygnał, a ja wraz z Thorem pragniemy jego powrotu. Czy może przypadkiem spotkałaś go albo kontaktował się z tobą w jakiś sposób?

- Pani, ostatni raz kiedy do widziałam to wtedy, gdy T.A.R.C.Z.A. go zabierała. - odpowiedziała Esy. - Tydzień później dostawałam od niego listy, codziennie. Dopiero trzy dni temu ostatni dostałam.

- A co pisał? - zaciekawiła się jasno włosa kobieta.

- Wysłał mi szkic pegazów na łące, a z drugiej strony napisał tylko, że zbliża się wojna i musi uciekać.

- Nie spodziewał się, że zostanie wygnany. Nawet ja o tym nie wiedziałam, dlatego chcę go odnaleźć. Moja droga, jeśli w jakiś sposób mój najmłodszy syn się z tobą skontaktuje, od razu powiedz. Heimdall nam przekaże.

- Oczywiście, pani. Mam nadzieję, że znajdziecie Lokiego.

Kiedy rozmowa dobiegła całkiem końca, Thor oraz Frigga ruszyli pod kolejny adres. Obawiali się jednak, że nikogo może nie być w domu. Dom wyglądał jak ruina, tak samo jak ta cała północna część miasta.

- Kto tu mieszka? - zapytała królowa Asgardu.

413 SŁÓW

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro